Olbrzymia dysproporcja w wysokościach emerytur. Kobiety mają czego zazdrościć

Olbrzymia dysproporcja w wysokościach emerytur. Kobiety mają czego zazdrościć

Dodano: 
Emeryci
Emeryci Źródło: Pixabay / pxby666
Chociaż wysokość średniej emerytury pnie się do góry i w 2024 r. wynosi już 3516,95 zł, to istnieje wielka dysproporcja między średnią emeryturą kobiet i mężczyzn.

Wysokość średniej emerytury, to 3516,95 zł podczas gdy minimalne świadczenie emerytalne wynosi 1780,96 zł brutto. Dysproporcja między średnią a minimalną emeryturą, to ponad 1700 zł. To jednak nie jedyna różnica, ponieważ bardzo duża różnica występuje również pomiędzy świadczeniami emerytalnymi wypłacanymi przez ZUS kobietą i mężczyzną.

Ponad 1300 zł różnicy między średnią emeryturą kobiety i mężczyzny

Według danych opublikowanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, w pierwszym kwartale 2024 roku średnia emerytura wśród mężczyzn wynosiła 4103,07 zł, co stanowi znaczącą kwotę w porównaniu do świadczeń wypłacanych kobietom. Kobiety w tym samym okresie otrzymywały średnio tylko 2792,86 zł miesięcznie. Różnica pomiędzy przeciętnymi emeryturami mężczyzn i kobiet wyniosła zatem aż 1310,21 zł, co podkreśla istotną dysproporcję w wysokości świadczeń emerytalnych.

Przyczyn tej różnicy można doszukiwać się w wielu czynnikach, w tym w różnicach w długości kariery zawodowej oraz poziomie wynagrodzeń. Kobiety w Polsce często mają krótszy okres aktywności zawodowej, co może być wynikiem przerw związanych z wychowaniem dzieci lub opieką nad starszymi członkami rodziny. Dodatkowo, w trakcie pracy zawodowej kobiety często otrzymują niższe wynagrodzenia w porównaniu do mężczyzn, co również wpływa na wysokość odprowadzanych składek emerytalnych i w konsekwencji na niższe świadczenia.

Tak znacząca różnica w wysokości emerytur między płciami stanowi wyzwanie dla polityki społecznej, wskazując na potrzebę podjęcia działań mających na celu zmniejszenie tych dysproporcji. Zjawisko to może mieć daleko idące konsekwencje, zwłaszcza w kontekście starzejącego się społeczeństwa oraz rosnących kosztów życia, które mogą być szczególnie dotkliwe dla kobiet otrzymujących niższe świadczenia.