Wsteczna waloryzacja. 11 roczników dostanie więcej pieniędzy od lipca

Wsteczna waloryzacja. 11 roczników dostanie więcej pieniędzy od lipca

Dodano: 
List z ZUS
List z ZUS Źródło: Kasper Starużyk
Trybunał konstytucyjny orzekł, rząd musi rozwiązać problem. Niemal 100 tys. emerytów dostanie od lipca 2025 roku większą emeryturę. Wstecznie zwaloryzowaną.

Dla osób urodzonych po 31 grudnia 1948 roku złożenie wniosku o emeryturę w czerwcu skutkowało niższym wymiarem emerytury w porównaniu do takich wniosków złożonych w pozostałych jedenastu miesiącach roku. Kwota składek poddana ostatniej waloryzacji rocznej, z powodu błędnego algorytmu, nie podlegała dodatkowym waloryzacjom kwartalnym. W rezultacie emeryci, którzy przechodzili na emeryturę w czerwcu mają świadczenie nawet o kilkaset złotych niższe niż pozostali.

Rząd wreszcie naprawi krzywdę. Tzw. „czerwcowe” renty i emerytury będą w 2025 roku jeszcze raz przeliczone, ale nie automatycznie. Na złożenie wniosku będzie sześć miesięcy od lipca.

11 pokrzywdzonych roczników nadal czeka

Nowelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych z 2021 roku naprawiła sytuację, ale tylko przyszłych emerytów. Nie dotyczyła jedenastu roczników z lat 2009 – 2019.

Na wniosek jednej z emerytek, sąd w Elblągu w 2010 roku zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem, czy sporne przepisy nowelizacji z 2021 roku są zgodne z konstytucją. Zdaniem sądu pytającego „niezrozumiałe jest wprowadzenie ustawowych regulacji jedynie na przyszłość”. „Rozróżnienie uprawnień przysługujących ubezpieczonym będących w porównywalnej sytuacji skutkuje niczym nieuzasadnionym uprzywilejowaniem, co w demokratycznym państwie prawa nie powinno mieć miejsca” – wskazał sąd.

Wsteczna waloryzacja od 2010 roku

Kiedy nowe przepisy wejdą w życie, ZUS obliczy wysokość jego emerytury na nowo, ale tak jakby wniosek został złożony w maju 2009 roku. Świadczenie zostanie też zwaloryzowane tak jak wszystkie emerytury począwszy od 2010 roku.

Tylko w bieżącym roku do kieszeni seniorów trafi ok. 130 mln zł. Biorąc pod uwagę, że do przeliczenia uprawnionych będzie ok. 95 tys. osób, przeciętna podwyżka wyniesie ok. 230 zł miesięcznie.