Finansowanie procedury in vitro to jedna z obietnic wyborczych Koalicji Obywatelskiej. Program Ministerstwa Zdrowia działa na podstawie przepisów ustawy uchwalonej pod koniec 2023 roku.
Z państwowej refundacji in vitro cierpiące na niepłodność pary mogą korzystać od 1 czerwca 2024 roku. Program przeznaczony jest dla par, które są w związku małżeńskim lub tych, które zadeklarują, że są we wspólnym pożyciu. Ministra zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała, że Ministerstwo Zdrowia przeznaczyło w 2025 roku dodatkowe 100 mln zł na refundację.
Polacy korzystają z in vitro na całego
Chociaż na program przeznaczanych ma być 500 mln zł rocznie, to do ośrodków leczenia niepłodności zgłasza się jednak tak wielu Polaków, że te pieniądze są niewystarczające. Stąd inicjatywa Ministerstwa Zdrowia.
- Podpisaliśmy aneksy ze zdecydowaną większością podmiotów, które prowadzą tę procedurę i pieniędzy będzie potrzeba więcej. Mam te środki w budżecie ministerstwa i zapewniam, że nie zabraknie pieniędzy na in vitro. Dołożymy tyle, ile będzie trzeba, żeby każda para, która chce mieć dziecko i chce skorzystać z tej procedury, mogła to zrobić– zadeklarowała ministra.
Niepłodność dotyka w Polsce 3 mln osób
Według danych Ministerstwa Zdrowia do programu w ciągu 11 miesięcy zakwalifikowało się 32 tys. par, a uzyskano 12 755 ciąż. Do tej pory kosztowało to 800 mln zł.
Warunkiem przystąpienia do programu jest kryterium wieku: to 42 lata dla kobiet, które korzystają z własnych komórek jajowych lub dawstwa nasienia, oraz 45 lat dla kobiet, które korzystają z dawstwa oocytów lub zarodka. Kryterium wieku dla mężczyzn to 55 lat. Program realizuje 58 ośrodków w całej Polsce.
In vitro to procedura medyczna połączenia komórki jajowej i plemnika poza organizmem kobiety. Na przykład w laboratorium. Po zapłodnieniu, powstający zarodek jest przenoszony do macicy, gdzie może się zagnieździć i rozpocząć rozwój ciąży.Szacuje się, że w Polsce niepłodność może dotyczyć około 3 mln osób. Problem dotyka 15-20 proc. par w wieku prokreacyjnym. Z tego 35-40 tys. par rocznie wymaga leczenia zaawansowanymi technikami, takimi jak in vitro.
Czytaj też:
Przestroga dla mężczyzn. Złamane serce prowadzi Was do śmierci