Kolejna edycja programu Mój Prąd ma ponad trzykrotnie większy budżet niż poprzednia. Ilość funduszy do rozdysponowania wzrosła bowiem z 400 mln zł do 1,25 mld zł. Oznacza to, że na pieniądze będzie mogło załapać się znacznie więcej osób, które będą chciały zostać prosumentami, a przy okazji dokonać remontu.
Dofinansowanie do instalacji fotowoltaicznej na balkonie
Nabór wniosków w najnowszej edycji programu „Mój Prąd” rozpoczął się 2 września. Już trzy dni po inauguracji Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) ogłosił, że złożono wnioski na ponad 50 proc. dostępnego budżetu programu. Pod koniec września Fundusz poinformował, że zaakceptowano blisko 37 tysięcy wniosków, które łącznie opiewają na około 445 mln zł. Wśród nich prawie 14 tys. wniosków, na sumę około 200 mln zł, dotyczyło dofinansowania magazynów energii elektrycznej. Obecnie zapowiedziano znaczące zwiększenie dostępnej puli funduszy, informuje "Fakt".
Dofinansowanie może obejmować różnorodne urządzenia kwalifikujące się jako mikroinstalacje fotowoltaiczne, które muszą być podłączone do sieci elektroenergetycznej. Wśród nich znajdują się:
- Mikroinstalacje PV z mikroinwerterami – zestawy paneli fotowoltaicznych wyposażonych w mikroinwertery.
- Fotowoltaiczne zestawy balkonowe – instalacje, które mogą być zamontowane na balkonach.
- Wiaty i zadaszenia na samochody – konstrukcje pokryte panelami fotowoltaicznymi oraz inne podobne rozwiązania z ogniwami PV.
- Markizy z ogniwami PV – zadaszenia balkonów czy wejść, które produkują energię elektryczną, w tym pokrycia dachowe o funkcji fotowoltaicznej, takie jak dachówki fotowoltaiczne.
- Mikroinstalacje PV z panelami na dachach budynków – obejmujące panele fotowoltaiczne z inwerterem, które umożliwiają ładowanie magazynów energii, a także pracę w trybie wyspowym.
Dofinansowanie może być przyznane dla wszystkich tych instalacji, o ile są one zgodne z przepisami obowiązującymi na terenie Polski.