Pompy ciepła w odwrocie. Oto nowy hit termomodernizacji

Pompy ciepła w odwrocie. Oto nowy hit termomodernizacji

Dodano: 
Termomodernizacja – miejsce pomp ciepła zajmują kotły na biomasę i magazyny energii
Termomodernizacja – miejsce pomp ciepła zajmują kotły na biomasę i magazyny energii Źródło: Shutterstock / Phonlamai Photo
Termomodernizacja wciąż w cenie, ale Polacy zmieniają priorytety. Miejsce pomp ciepła zajmują kotły na biomasę i magazyny energii.

Jeszcze do niedawna pompy ciepła były symbolem nowoczesnego ogrzewania i najczęściej wybieranym źródłem energii w polskich domach. Dane z programu „Czyste powietrze” pokazują jednak wyraźny zwrot w preferencjach inwestorów. W 2023 roku ponad połowa wniosków o dopłaty (53 proc.) dotyczyła właśnie pomp ciepła. Tymczasem w 2024 roku ich udział spadł do zaledwie 27 proc.

Na popularności zyskały natomiast kotły na biomasę, które jeszcze rok wcześniej stanowiły tylko 17,8 proc. zgłoszeń, a teraz odpowiadają już za niemal połowę składanych wniosków. Eksperci podkreślają, że wpływ na ten trend miały zmiany w dopłatach i systemie ulg – inwestorzy zaczęli wybierać rozwiązania łatwiejsze w realizacji i tańsze w eksploatacji.

Termomodernizacja nadal priorytetem

Choć kierunki inwestycji zmieniają się, to jak pisze „Wprost”, sam program „Czyste powietrze” pozostaje najważniejszym instrumentem wspierającym termomodernizację w Polsce. Od jego uruchomienia w 2018 roku złożono już wnioski o łącznej wartości 38,8 mld zł, z czego wypłacono ponad 16,7 mld zł. Jesienią 2024 roku nabór został tymczasowo wstrzymany z powodu wykrytych nadużyć. Wprowadzono więc dodatkowe zabezpieczenia – m.in. obowiązek przeprowadzania audytu energetycznego – a od 31 marca 2025 roku program ruszył ponownie. Co istotne, mimo tych korekt zainteresowanie dopłatami nie spadło, a właściciele domów nadal chętnie korzystają z możliwości wsparcia swoich inwestycji.

Ulga termomodernizacyjna mniej popularna

Równolegle funkcjonuje ulga termomodernizacyjna, która pozwala obniżyć podatek dochodowy nawet o 53 tys. zł na osobę lub 106 tys. zł w przypadku małżeństwa. Do tej pory Polacy odliczyli już łącznie 5,5 mld zł. W 2024 roku skorzystało z niej 312 tys. podatników, ale to znacznie mniej niż w rekordowym 2021 roku, gdy ulgę zastosowało aż 595 tys. osób.

Analitycy wskazują, że spadek nie oznacza mniejszej liczby inwestycji – część przedsięwzięć rozliczana jest w kolejnych latach, nawet do sześciu. To oznacza, że faktyczne zainteresowanie termomodernizacją wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie.

Magazyny energii nowym kierunkiem inwestycji

Od 2025 roku katalog wydatków objętych dopłatami i ulgą został gruntownie zmieniony. Z listy wykreślono kotły gazowe i olejowe, za to pojawiła się możliwość dofinansowania magazynów energii. To ważna wiadomość dla gospodarstw domowych, które inwestują w odnawialne źródła energii i chcą uniezależnić się od wahań cen prądu.

Zakup i montaż magazynu mogą być finansowane zarówno z własnych środków, jak i kredytu, pod warunkiem udokumentowania faktury VAT. Co więcej, inwestycje można łączyć – na przykład skorzystać równocześnie z ulgi termomodernizacyjnej i programu „Czyste powietrze”, pamiętając jednak, że nie wolno odliczać ani finansować tych samych wydatków dwa razy.

Czytaj też:
Aż 28 tys. złotych dofinansowania. Ostatnia szansa na dopłaty

Termomodernizacja – zmiana kierunku

Zmiana kierunku inwestycji pokazuje, że Polacy stawiają dziś na rozwiązania bardziej dostępne cenowo, ale też przyszłościowe – takie, które pozwalają realnie oszczędzać i zwiększać niezależność energetyczną.

Czytaj też:
Wymiana dachu tańsza? Zobacz, jakie dopłaty możesz dostać w tym roku
Czytaj też:
Pompy ciepła na cenzurowanym. Ostrzejsze kryteria uzyskania dopłaty