Głupi błąd sprzed 9 lat we wniosku o 800+. Kupa kasy do oddania

Głupi błąd sprzed 9 lat we wniosku o 800+. Kupa kasy do oddania

Dodano: 
Kobieta pracuje z dzieckiem na ręku
Kobieta pracuje z dzieckiem na ręku Źródło: Pexels / Sarah Chai
Ta historia powinna być przestrogą dla wszystkich, którzy wypełniają wniosek o świadczenie wychowawcze na ostatnią chwilę lub nie zastanawiają się nad odpowiedziami.

Mieszkanka Poznania w 2016 roku niepoprawnie wypełniła jedną z rubryk we wniosku o świadczenie wychowawcze (dzisiejsze 800 plus). Choć błąd poprawiła w kolejnych wnioskach, dziś i tak ma do oddania ładnych parę tysięcy złotych plus odsetki.

Urząd uznał, że doszło do naruszenia przepisów.

Były mąż to dla ZUS też rodzina

Mieszkanka Poznania zaprzeczyła kiedy we wniosku o przyznanie świadczenia wychowawczego trzeba było napisać czy któryś z członków jej rodziny pracuje za granicą. Jak opisuje portal edziecko.pl, nie miała świadomości, że za „członka rodziny” system uzna również jej byłego męża – obywatela Belgii, który od lat mieszka i pracuje poza granicami Polski.

Według portalu o2.pl, „belgijskie sądy uznają, że dzieci powinny przebywać w Belgii pod opieką ojca, podczas gdy te na przekór wyrokowi mieszkają w Polsce, a polskie sądy zdecydowały, że powinny pozostać przy matce”.

Unia pilnuje dodatków na dzieci

Ojciec dzieci Poznanianki, mimo że nie sprawuje nad nimi opieki, pobierał dodatek na nie w Belgii. To wystarczyło, by polskie instytucje zakwestionowały prawo kobiety do otrzymanych już świadczeń.

Zgodnie z unijnymi przepisami o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego, świadczenia rodzinne nie mogą być pobierane równocześnie w dwóch krajach.

Wielkopolski Urząd Wojewódzki utrzymuje, że kobieta zataiła informacje, które miały wpływ na przyznanie świadczenia. Po trwającym kilka lat procesie sądowym zapadł wyrok: kobieta musi oddać świadczenie wraz z odsetkami. W praktyce oznacza to konieczność spłaty niemal 14 tysięcy złotych.

Świadczenie wychowawcze było jedynym stabilnym źródłem dochodu dla niej i jej dwójki dzieci, które wychowuje samotnie. Po jego cofnięciu, kobieta znalazła się na skraju eksmisji.

Czytaj też:
Wychowanie dziecka od urodzenia do osiemnastki. Wiadomo już, jakie to koszty