Właściciele nieruchomości, która figurują na liście zabytków mają szansę na bardzo dużą obniżkę podatku, a przez to zmniejszenie kosztów remontu, informuje bankier.pl.
Remont będzie kosztował znacznie mniej
Ulga na zabytki pozwala osobom fizycznym odliczyć od dochodu wydatki na zakup, remont lub konserwację nieruchomości wpisanych do rejestru zabytków, pod warunkiem zgodności prac z zaleceniami konserwatora. Mogą z niej skorzystać właściciele lub współwłaściciele, którzy rozliczają się na zasadach ogólnych (PIT-36) lub podatkiem liniowym (PIT-36L). Preferencja ta nie dotyczy przedsiębiorców zaliczających wydatki na zabytki do kosztów uzyskania przychodu.
Podatnicy mogą odliczyć wpłaty na fundusz remontowy, jeśli w momencie ponoszenia wydatku są właścicielami lub współwłaścicielami zabytkowej nieruchomości. Wystarczy posiadać dowód wpłaty lub zaświadczenie od wspólnoty bądź spółdzielni mieszkaniowej. Natomiast skorzystanie z pełnej ulgi na zabytki wymaga spełnienia dodatkowych warunków: nieruchomość musi być wpisana do rejestru zabytków, konieczne jest uzyskanie zgody konserwatora oraz przedstawienie faktur dokumentujących wydatki.
Jeśli np. właściciel mieszkania w zabytkowej kamienicy wpłacił w 2024 r. 2000 zł na fundusz remontowy, może odliczyć od dochodu połowę tej kwoty, czyli 1000 zł. W przypadku dochodu do opodatkowania wynoszącego 45 000 zł obniży podstawę do 44 000 zł, co zmniejszy jego podatek o 120 zł.
Jakie koszty można odliczyć
Ulga na zabytki, wprowadzona w 2022 r. wraz z Polskim Ładem, pozwala odliczyć od dochodu 50 proc. wydatków na fundusz remontowy oraz koszty prac konserwatorskich, restauratorskich i budowlanych, pod warunkiem ich zgodności z pozwoleniem konserwatora. Początkowo obejmowała także zakup zabytkowych nieruchomości (do 500 000 zł), jednak w 2023 r. możliwość ta została wycofana.
Obecnie ulga dotyczy wyłącznie kosztów renowacji i konserwacji, a odliczenie jest możliwe jedynie przy posiadaniu faktur i wymaganych zezwoleń. Wydatki poniesione bez zgody konserwatora nie kwalifikują się do preferencji podatkowej.
Czytaj też:
A jednak dostaną dodatek mieszkaniowy. Ulga w czynszu nie dla wszystkich Polaków