Aby móc robić zakupy o wiele taniej, dużo osób decyduję się na korzystanie z programów lojalnościowych oferowanych przez sieci handlowe. Przystąpienie do tego typu programów wiąże się jednak z koniecznością rejestracji, a co za tym idzie przekazania swoich danych osobowych. Wielu z nas decyduje się na podawanie przy kasie numeru telefony, co jest dużo wygodniejszą opcją niż szukanie plastikowego kartoniku w portfelu. Takie działanie niesie jednak za sobą poważne zagrożenie, przypomina "Fakt".
Podawanie numeru przy kasie może narazić nas na problemy
Wielu klientów, chcąc skorzystać z promocji, zamiast skanowania kodu w aplikacji lub użycia karty lojalnościowej, podaje numer telefonu kasjerowi. Choć to wygodne, może prowadzić do ryzyka. Eksperci ostrzegają, że głośne wypowiadanie numeru w zatłoczonym miejscu naraża użytkownika na potencjalne nadużycia.
Publiczne ujawnienie numeru telefonu może skutkować nękaniem, spamem, a nawet próbami oszustwa. Osoby postronne mogą zapamiętać lub zapisać numer i wykorzystać go do własnych celów, np. przejąć zniżki przypisane do konta. Aby uniknąć takich zagrożeń, warto korzystać z aplikacji lub karty, zamiast podawać dane ustnie.
Jak najlepiej korzystać z programów lojalnościowych przy kasie
Aby zminimalizować ryzyko, warto zamiast numeru telefonu używać kodu kreskowego dostępnego w aplikacji mobilnej lub na plastikowej karcie lojalnościowej. To bezpieczniejsza opcja, która pozwala korzystać z promocji bez obawy o nadużycia czy wyciek danych. Sklepy coraz częściej oferują też cyfrowe portfele lojalnościowe, które umożliwiają szybkie i bezpieczne naliczanie rabatów bez konieczności ujawniania danych osobowych, przypomina "Fakt".
Dodatkowo wiele sieci handlowych daje klientom możliwość wyłączenia opcji identyfikacji za pomocą numeru telefonu w ustawieniach konta. Takie rozwiązanie zwiększa ochronę prywatności i ogranicza ryzyko przechwycenia danych przez osoby niepowołane. Świadome korzystanie z programów lojalnościowych pomaga nie tylko oszczędzać, ale także chronić swoją tożsamość w przestrzeni publicznej.
Czytaj też:
Lidl rzucił na półki włoską rewelację. Klienci zadziwieni