Chociaż rząd nadal zwleka z opublikowaniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który pozwoli wielu emerytom, którzy przeszli na wcześniejszą emeryturę, nie wiedząc, że później zmieni się prawo, które znacznie ograniczy ich świadczenia. Teraz rząd przygotowuje się do rozpisania specustawy dotyczącej tychże emerytur, podaje infor.pl.
Korzystny dla emerytów wyrok TK nadal sie został opublikowany
Tysiące emerytów nie mogą skorzystać z przeliczenia świadczeń emerytalnych zgodnie z treścią wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 4 czerwca 2024 r., jeśli nie zostanie on opublikowany. Podwyższenie bieżących emerytur oraz znaczne wyrównanie za ostatnie lata będą możliwe dzięki temu wyroku. Niektórzy mogą liczyć na kwoty przekraczające 60 000 zł.
Wydaje się, że rząd jest świadomy uzasadnionych roszczeń tych osób, co potwierdzają szereg odpowiedzi rządu na poselskie zapytania. Jeśli chodzi o to, decyzja o niepublikowaniu wyroku TK wydaje się odkładać rozwiązanie sprawy na później. Logicznym działaniem w takiej sytuacji byłoby oczekiwanie na przyjęcie ustawy regulującej przeliczenie emerytur dla osób, które zostały dotknięte niesprawiedliwymi przepisami obowiązującymi w ciągu ostatnich dziesięciu lat.
Taka specustawa mogłaby zobowiązać ZUS do dokonania korzystnych przeliczeń i wypłaty wyrównań, przywracając prawa emerytom, którzy przez lata zostali pozbawieni należnych świadczeń.
ZUS odmawia, a rząd nie będzie publikował wyników TK
Po wydaniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego, ZUS odmówił jego realizacji, argumentując, że orzeczenie nie zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw, co formalnie uniemożliwia jego wdrożenie. Obecnie wiemy już, że publikacja tego wyroku nie nastąpi, co stawia emerytów w trudnej sytuacji.
W tej sytuacji jedyną drogą do uzyskania wyrównania emerytur oraz ich podwyższenia pozostaje indywidualne dochodzenie swoich praw na drodze sądowej. To oznacza konieczność składania pozwów do sądów okręgowych i oczekiwania na wyroki, które mogą przyznać należne wyrównania. Proces sądowy może być jednak długotrwały i kosztowny, co stanowi dodatkowe obciążenie dla osób starszych. Niemniej, dla wielu emerytów jest to jedyna nadzieja na odzyskanie należnych im świadczeń oraz zadośćuczynienie za lata niesprawiedliwości wynikającej z przepisów emerytalnych i ich niekorzystnej interpretacji.