W takim anturażu poprzedni prezes koncernu Daniel Obajtek przyjmował oficjalne delegacje m.in. z Arabii Saudyjskiej oraz ambasadorów. Obecny prezes Orlenu, Ireneusz Fąfara, z tego gabinetu oraz jego wyposażenia nie korzysta.
„Orlen przekaże wyposażenie wskazanego gabinetu w biurze w Warszawie na aukcję charytatywną. W przeszłości Orlen współpracował m.in. z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy, stąd wstępna decyzja, aby przy okazji rewizji działań administracyjnych w biurze spółki w Warszawie, wesprzeć podopiecznych właśnie tej Fundacji” – poinformował wiosną br. zespół prasowy koncernu paliwowego Orlen cytowany przez dziennik „Fakt”. Zmienił zdanie.
Powódź rujnuje plany koncernu
Wrześniowa powódź na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie i ogrom potrzeb powodzian zmusiła koncern do rewizji planów. Grupa Orlen uruchomiła specjalny program „Jesteśmy razem”, na który przekazała 35 mln zł. 11 mln zł z tej kwoty trafiło do służb ratunkowych i najbardziej poszkodowanych gmin i powiatów. Wsparcie otrzymały przede wszystkim jednostki straży pożarnej, ratownictwa wodnego, Policja oraz służby lokalne na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie i na Śląsku, które tankowały na stacjach Orlenu za darmo.
3 mln zł trafiło do wojewódzkich Funduszy Wsparcia Policji. Strażacy i policjanci zostali poczęstowani przeszło 11 tys. kubków kawy i herbaty. Gminy Lądek-Zdrój i Stronie Śląskie oraz poszkodowane powiaty województwa dolnośląskiego i opolskiego otrzymały paliwo o łącznej wartości ponad 1 mln zł. Do tego doszły darowizny w postaci sprzętu, środków chemicznych i worków przeciwpowodziowych.
Co dalej z meblami po Obajtku?
W grudniu br. koncern oficjalnie dołączył do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wesprze zbiórkę na rzecz onkologii i hematologii dziecięcej. Przez cały styczeń 2025 roku na blisko 2 tys. stacjach paliw Orlen (własnych i franczyzowych) będzie można wesprzeć zbiórkę, wrzucając pieniądze do puszek skarbonek WOŚP, ustawionych przy kasach.
"W związku z wrześniową powodzią i zaangażowaniem Orlenu w działania związane z odbudową zniszczonych terenów, została podjęta decyzja o przekazaniu mebli do jednej z instytucji, której infrastruktura została zniszczona w trakcie kataklizmu. Jesteśmy na etapie finalnych rozmów dotyczących wyboru lokalizacji – tłumaczy teraz koncern, w odpowiedzi na pytania "Faktu".