Dwa sekstyliony to liczba składająca się z dwójki na początku i 36 zer za nią. „To więcej pieniędzy niż jest na całym świecie” – komentuje portal BBC. W przeliczeniu na dolary kwota jest równie imponująca: 20 kwintyliardów. To dwójka z przodu i już tylko 33 zer za nią.
Rosja codziennie podwaja wysokość grzywny
Rosyjski sąd nałożył taką karę na Google za ograniczenia nałożone na kanały rosyjskich mediów państwowych w serwisie YouTube. Informację podał portal RBC. W maju 2021 roku rosyjski urząd Roskomnadzor oskarżył Google o ograniczanie dostępności na platformie YouTube do treści rosyjskich nadawców jak Russia Tuday czy Sputnik, a także wspieranie „nielegalnych akcji protestacyjnych”.
W lipcu 2022 roku Rosja nałożyła na Google grzywnę w wysokości 21,1 miliarda rubli (około 887 mln zł) za nieograniczenie dostępu do tak zwanych „zakazanych” materiałów na temat wojny w Ukrainie. Kara narasta od 2020 roku, kiedy rosyjskie media takie jak Tsargrad i RIA FAN wygrały w rosyjskich sądach procesy przeciwko Google.
Należność osiągnęła tak gigantyczną wysokość, ponieważ, jak twierdzi rosyjska państwowa agencja informacyjna Tass, podwaja się z każdym dniem niepłacenia. A Google nie płaci. Rzecznik Kremla Dimitrij Pieskow nie był w stanie poprawnie wymówić kwoty w rublach, ale wezwał „zarząd Google, aby zwrócił uwagę na ten problem”.
Dwa biliardy dolarów to za mało
Google, a właściwie Alphabet, jest jedną z najbogatszych firm na świecie, ale przy wysokości grzywny od Rosji jej aktualna wycena nie robi wrażenia. To tylko 2 biliony dolarów. Jak szacuje Międzynarodowy Fundusz Walutowy, całkowity światowy wskaźnik PKB (Produkt Krajowy Brutto) to 110 bilionów dolarów. Sąd dwukrotnie konfiskował majątek rosyjskiej filii Google'a na łączną kwotę 500 mln rubli (ok. 9 mln dolarów). Rosyjska filia ogłosiła upadłość jesienią 2022 roku.
Kolejną liczbę po sekstylionie nazwano „sekstyliard”. To 10 do 39 potęgi. W kolejce czeka jeszcze „septylion” (10 do 42 potęgi). Polska nazwa to kwadrylion.