Trend na beżowe Boże Narodzenie, który stawia na minimalizm, naturę i ciepło, wykorzystując stonowane odcienie beżu, kremu, bieli i złota w dekoracjach choinkowych jest już niemodny w 2025 roku.
Mimo, że tworzy spokojną, elegancką atmosferę, która często jest inspirowana naturą i stylem skandynawskim i tak odchodzi w przeszłość. Czas na coś bogatszego i bardziej tradycyjnego, czyli głębsze i ciemniejsze barwy choinkowych ozdób.
Choinka w stylu „Ralph Lauren Christmas”
Na TikToku furrorę w grudniu robi fraza „Ralph Lauren Christmas”. Co dokładnie oznacza? To powrót do „ponadczasowego, rodzinnego” Bożego Narodzenia pełnego ciemnego drewna, srebra, weluru, wełny oraz charakterystycznych dla marki Ralph Lauren kraciastych tkanin.
W choinkowych ozdobach dominuje głęboka paleta barw: butelkowa zieleń, granat, oxblood, czyli ciemna czerwień z nutami brązu i fioletu zamiast klasycznej czerwieni, a do tego miękkie światło świec i subtelne lampki. Kto chce się poddać nowemu trendowi, powinien osiągnąć efekt nostalgiczny.
Kluczem nie jest kupowanie wszystkiego z katalogu marki, tylko budowanie zestawu ponadczasowych elementów, które będą wracały co sezon. Nowy trend ma być inspiracją, a nie sztywną instrukcją.
Ponadczasowy trend choinkowych dekoracji zostaje na dłużej
Jak radzi Zwierciadło, w osiągnięciu takiego efektu najlepiej zaczynać od detali: welurowych tasiemek na choince, świec w srebrnych lichtarzach, eleganckiej zastawy czy mieszanki tkanin w salonie. Zamiast jaskrawych czerwonych i zielonych tonów warto wybrać ich głębsze, nasycone wersje. Zamiast kolorowych lampek – ciepłe białe światło.
Miesięcznik przekonuje, że idea świąt w stylu Ralpha Laurena jest sprzeczna z ultra-szybkim cyklem mikrotrendów i rozbuchanym konsumpcjonizmem. Innymi słowy – tegoroczne ozdoby mają z nami zostać na lata.
Czytaj też:
Ceny choinek 2025. Łap się mocno za portfel w święta!Czytaj też:
Groźne owady na choinkach. Nie przynoś ich do domu na święta!
