Urzędnicy wykryli nowe narkotyki. NEP powoduje halucynacje i myśli samobójcze

Urzędnicy wykryli nowe narkotyki. NEP powoduje halucynacje i myśli samobójcze

Dodano: 
Zakaz
Zakaz Źródło: Pixabay / ndemello
W Polsce pojawiła się substancja N-etylonorpentedron (w skrócie NEP), o szerokim spektrum działania na układ nerwowy. Zażywanie NEP to krótka droga na cmentarz.

Główny Inspektor Sanitarny ostrzega przed nową substancją. Ma postać białego, opalizującego proszku lub bryłek w kolorze białym lub jasnożółtym. Do organizmu trafi przez nos, w drodze waporyzacji lub doustnie.

Urzędnicy są pewni, że spowoduje „szereg niekorzystnych efektów psychicznych i poznawczych”, które są charakterystyczne dla substancji z grupy katynonów, czyli dla pochodnych amfetaminy. Po zażyciu NEP można się podziewać problemów z kojarzeniem nazw i miejsc, z brakiem orientacji czasowej, z drażliwością, nadpobudliwością i agresją. Do kompletu dochodzą też halucynacje, urojenia i myśli samobójcze.

Efekty działania NEP mocno obciążą serce i mózg

N-etylonorpentedron (w skrócie NEP) ma bardzo krótką historię użytkowania, więc dokładna toksyczna dawka nie jest jeszcze znana. Jest uważany za środek o umiarkowanym potencjale uzależniającym i niestety dużym potencjale do przedawkowania.

GIS przestrzega, że zażycie NEP stanowić może zagrożenie dla życia lub zdrowia człowieka jako następstwo wystąpienia silnych efektów toksycznych, w szczególności zaburzenia rytmu serca, zmiany ciśnienia krwi, bezpośrednie działanie kardiotoksyczne, z granicznymi zaburzeniami skutkującymi utratą przytomności z zatrzymaniem krążenia włącznie.

Internet zna NEP od dawna

Dr Maciej Rymanowski, biegły sądowy przytoczył parę internetowych wpisów z 2015 i 2016 roku opisujących przeżycia osób, które zaryzykowały i zażyły NEP:

  • "Śmierdzi jak gówno, ser pleśniowy czy inny camembert, fakt faktem faza trwa długo, ale i tak jej nie czuć, nie ma żadnej serotoniny, dopaminy tylko sama noradrenalina. Przy przerabianiu tego w ciągu pojawiły się już okrutne psychozy i natręctwa, świat jak przez krzywe zwierciadło i trzeba było całą garść tych mózgojebów neuroleptyków zeżreć, żeby przeszło."
  • "Testowałem i moje serce zostało zniszczone. Całe szczęście, że nie brałem więcej, bo chyba, by mi wypadło z klatki. Wydaje mi się, że można po tym łatwo zjechać po jednym nocnym ciągu."

Czytaj też:
Groźny produkt z Niemiec na polskim rynku. GIS: normy znacząco przekroczone
Czytaj też:
Pilne ostrzeżenie Sanepidu. Dotyczy aż dwóch produktów
Czytaj też:
Popularny produkt wycofany z Aldi. GIS wydał pilne ostrzeżenie