Polska od tygodni zanosi się kaszlem kokluszowym, za który odpowiada bakteria Bordetella pertussis, oraz grypowym, który zawdzięczamy wirusowi grypy. W obu przypadkach można się ratować szczepieniami. Ale na Dalekim Wschodzie już jest groźna, bo mało zbadana konkurencja.
Portugalia poinformowała, że w kraju wykryto pierwsze przypadki wirusa hMPV, który dotarł do Europy z Chin. W ciągu czterech pierwszych dni stycznia w szpitalach w Portugalii zdiagnozowano ponad 7 300 przypadków chorób dróg oddechowych.
Znów chore Chiny na początek?
Na profilu „COVID19desease” na portalu X pojawiła się aktualna informacja o sytuacji w Chinach: „Szpitale dziecięce są szczególnie obciążone rosnącą liczbą przypadków zapalenia płuc i „białego płuca”. Gwałtowny wzrost liczby przypadków doprowadził również do alarmującego wzrostu liczby nagłych zgonów, szczególnie dotkniętych osób w wieku od 40 do 80 lat. Operatorzy branży pogrzebowej zgłaszali, że krematoria są tak pełne, że niektóre eksplodowały z powodu dużej liczby zmarłych”.
Według chińskich władz nie ma powodów do niepokoju. Mao Ning, rzeczniczka chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, stwierdziła, że „infekcje dróg oddechowych mają tendencję do osiągania szczytu w sezonie zimowym”, co sugeruje, że obecny wzrost przypadków jest typowy dla tej pory roku. Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że w Chinach wprowadzono stan wyjątkowy.
Holendrzy odkryli go pierwsi
Metapneumowirus (hMPV) jest wirusem RNA, należy do rodziny Paramyxoviridae, obok wirusów paragrypy i RSV. Został odkryty przez holenderskich naukowców w 2001 roku podczas badania 28 próbek pobranych od dzieci zmagających się z niewyjaśnionymi infekcjami dróg oddechowych. Testy nie dały pozytywnego wyniku na obecność żadnych znanych patogenów.
Badania przeprowadzone w Anglii, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych wykazały, że najczęściej występującymi objawami zakażenia hMPV są:
- kaszel,
- gorączka,
- zaczerwienienie gardła,
- duszność,
- sapanie,
- chrypka.
Obserwowane są również przypadki zapalenia oskrzelików i zapalenia płuc. Wirus rozprzestrzenia się głównie metodą kropelkową – podczas kaszlu lub kichania. Nie ma na niego szczepionki ani leków.