Prof. Iwona Kurkowska-Jastrzębska z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie powiedziała, że z powodu wyczerpania się kontraktów z NFZ niektóre schorzenia nie będą już w tym roku leczone, a pacjenci będą musieli czekać na kolejny rok. Wyczerpanie kontraktów dotyczy takich chorób jak np. stwardnienie rozsiane (SM) lub rdzeniowy zanik mięśni (SMA).
Kontrakty z NFZ na 2024 r. wyczerpane
„Niestety, pacjenci zdiagnozowani w ostatnim kwartale tego roku nie otrzymają leczenia, ponieważ ośrodki neurologiczne zrealizowały już kontrakty na programy lekowe, a NFZ zapowiedział, że nie zapłaci za leczenie pacjentów nadplanowych. To oznacza, że do końca roku nie mamy możliwości kwalifikowania do programów lekowych nowo zdiagnozowanych pacjentów. To samo dotyczy pacjentów pediatrycznych, którzy skończyli 18 lat i powinni przejść z leczenia w ośrodkach neurologii dziecięcej do ośrodków dla dorosłych” – brzmią słowa prof. Iwony Kurkowskiej-Jastrzębskiej cytowanej przez forsal.pl.
„Liczymy na to, że decydenci zrozumieją, jak dramatyczna jest to sytuacja, zarówno dla pacjentów, jak i dla nas lekarzy, i Narodowy Fundusz Zdrowia zmieni swoją decyzję. Inaczej chorzy zdiagnozowani w ostatnim kwartale roku zostaną na kilka – być może kluczowych dla nich – miesięcy bez leczenia. Jako środowisko neurologów nie chcemy do tego dopuścić” – przedstawia dalej sprawę profesor.
Kurkowska-Jastrzębska podkreśliła, że kontrakty z NFZ nie uwzględniają wzrostu liczby pacjentów, mimo że z każdym rokiem przybywa osób z chorobami, takimi jak stwardnienie rozsiane (SM). Dodała, że w programach lekowych ośrodka liczba pacjentów już przekracza limity określone w kontraktach.
Wiceminister zdrowia Marek Kos ogłosił w ubiegłym tygodniu, że plan finansowy NFZ na 2024 r. nie przewiduje wystarczających środków na opłacenie wszystkich usług zdrowotnych. Wyjaśnił, że w latach 2022 i 2023 NFZ pokrywał koszty świadczeń przekraczających ustalone limity z Funduszu Zapasowego, który w przyszłym roku będzie już wyczerpany, donosi forsal.pl.