Koalicja Obywatelska obiecywała przed wyborami dwukrotne podniesienie kwoty wolnej od podatku. Trzeba przyznać, że poprzeczka została wysoko zawieszona, ponieważ podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł wprowadził całkiem niedawno, bo w 2022 r. (wcześniej obowiązujący próg kwoty wolnej od podatku, to 8 tys. zł) Polski Ład. Teraz politycy partii rządzącej znaleźli się w sporych tarapatach, ponieważ sytuacji budżetowa nie daje możliwości zrealizowania obietnicy w najbliższych latach. Sprawdzamy, komu najbardziej opłaci się podniesienie kwoty wolnej od podatku.
Dwukrotne podniesienie kwoty wolnej od podatku – kto skorzysta
W przypadku podniesienia kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł, osoby zarabiające do 5 tys. zł brutto miesięcznie byłyby całkowicie zwolnione z podatku dochodowego.
Największe korzyści z tej zmiany mieliby jednak ci, których pensje wynoszą 6 tys. zł brutto i więcej. Według wyliczeń ekspertów podatkowych dla money.pl, wszystkim podatnikom przyniosłaby ona finansowe korzyści, ale osoby z wyższymi dochodami mogłyby liczyć na dodatkowe 3,6 tys. zł rocznie.
Zamieszanie wokół kwoty wolnej od podatku
W kampanii wyborczej niektórzy politycy Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi zapowiadali możliwość podniesienia kwoty wolnej od podatku, która obecnie wynosi 30 000 zł i została zwiększona do tego poziomu za rządów PiS. Realizacja tej obietnicy może jednak napotkać trudności. Już w grudniu 2023 r. posłanka Anna Maria Żukowska z Lewicy zapowiedziała, że jej partia nie poprze tego pomysłu.
Dodatkowo, Polska może być objęta unijną procedurą nadmiernego deficytu, a Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ostrzegło, że budżet państwa i samorządów mógłby stracić ponad 50 mld zł. Jak podało TOK FM, resort finansów stwierdził, że obecnie nie pracuje nad tym projektem. Premier Tusk jednak zapowiedziała, że rząd powróci do kwestii podwyższenia kwoty wolnej w przyszłym roku, planując jej wprowadzenie przed końcem kadencji.