Bardzo możliwe, że już niedługo Twój samochód dostanie powołanie do wojska. Resort obrony planuje bowiem wprowadzenie przepisów, które umożliwią mobilizację prywatnych pojazdów na potrzeby ćwiczeń wojskowych. Użyczenia wojsku samochodu nie będzie można odmówić. Więcej o szykowanych zmianach przepisów pisze „Fakt”.
Samochody Polaków będą mobilizowane
Ministerstwo Obrony Narodowej planuje możliwość czasowego przejęcia cywilnych pojazdów i maszyn na potrzeby ćwiczeń wojskowych oraz sprawdzenia gotowości mobilizacyjnej. Dotyczyć to może m.in. samochodów ciężarowych, specjalistycznych, osobowych, autobusów, furgonów, a także maszyn budowlanych i przeładunkowych, takich jak koparki, spycharki czy dźwigi. Sprzęt może zostać dostarczony przez właściciela lub odebrany przez wojsko.
Procedura polega na wydaniu przez władze wojskowe decyzji administracyjnej, w której wskazane są miejsce i termin przekazania pojazdu. Właściciel ma prawo złożyć odwołanie w ciągu 14 dni, ale nie wstrzymuje ono obowiązku realizacji decyzji. Za uchylanie się od jej wykonania grozi kara grzywny lub areszt do 30 dni.
Wojsko będzie płaciło za zmobilizowane pojazdy
Ministerstwo Obrony Narodowej zapewnia, że właściciele pojazdów i maszyn przejętych tymczasowo przez wojsko w ramach ćwiczeń lub mobilizacji otrzymają rekompensaty finansowe. Stawki zależą od rodzaju i parametrów sprzętu: za samochody osobowe przysługuje tzw. kilometrówka – od 0,5214 zł do 0,8358 zł za kilometr, w zależności od pojemności silnika. Dla ciężarówek o ładowności od 2 do 8 ton przewidziano 490,83 zł dziennie, a dla przyczep i naczep w tej samej kategorii – 196,31 zł. Maszyny budowlane, drogowe czy przeładunkowe wyceniono na 439,26 zł za dobę użytkowania. MON planuje przeznaczyć na ten cel 136 mln zł w 2026 r.
Wojsko przewiduje także czasowe wykorzystanie do 400 nieruchomości, m.in. na potrzeby przyszłorocznej kwalifikacji wojskowej. Nieruchomości te mają być udostępniane m.in. przez samorządy i inne instytucje publiczne. Koszt tego przedsięwzięcia oszacowano w projekcie ustawy budżetowej na 3,2 mln zł. To część szerszej strategii MON mającej na celu zwiększenie gotowości obronnej kraju i lepsze przygotowanie infrastruktury cywilnej na wypadek sytuacji kryzysowej.