Nowy projekt rozporządzenia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji został przyjęty przez Komitet Stały Rady Ministrów pod koniec kwietnia.
Porządkuje role samorządów i administracji rządowej, precyzuje procedury i określa sposób realizacji ewakuacji ludności oraz zabezpieczenia mienia w przypadku wprowadzenia stanu wojennego lub wojny.
Kto będzie ewakuowany przez władze różnego szczebla?
Rozporządzenie określa priorytety działań ewakuacyjnych. W pierwszej kolejności ewakuowane będą:
- dzieci,
- kobiety ciężarne,
- osoby przebywające w jednostkach pomocy społecznej zapewniających całodobową opiekę,
- chorzy ze szpitali,
- pensjonariusze placówek opiekuńczo-wychowawczych,
- osoby korzystające z innych placówkach niezdolne do samodzielnego poruszania się lub o ograniczonej zdolności poruszania się.
Ewakuowane w pierwszej kolejności mają być też inne osoby z niepełnosprawnościami. Tym grupom organy Ochrony Cywilnej muszą zapewnić transport.
Na co może liczyć reszta społeczeństwa?
Z nowego wykazu wykreślono osoby korzystające z opieki społecznej tłumacząc, że są to osoby zdrowe, często ukrywające swoje dochody lub pracujące na czarno, które decydują się nie podejmować zatrudnienia. O tę zmianę zabiegał Związek Powiatów Polskich.
Podobnie jak pozostała część ludności, i klienci opieki społecznej będą w większym stopniu zdolni do samoewakuacji — z wykorzystaniem własnego transportu i samodzielnym zapewnieniem sobie zakwaterowania.
Zabezpieczeniem ewakuacji oraz ochroną pozostawionego mienia mają się zająć podmioty obrony cywilnej, a w razie potrzeby także inne służby, np. policja. W przepisach nie ma już mowy o ewidencjonowaniu osób i mienia, a także tych, którzy ewakuacji odmówią.
Wójt, burmistrz lub prezydent wyznaczą lokalizacje potencjalnych punktów zbiórki oraz wyznaczą główne drogi i linie kolejowe, które mają być wykorzystane w czasie ewakuacji. Będą też musieli zabezpieczyć żywność, wodę pitną oraz pomoc medyczną.
Czytaj też:
Byłam na tym szkoleniu. Co Trzaskowski robił w wojsku i ile to jest warte?