Według Komisji Europejskiej budynki w UE odpowiadają za 40 proc. naszego zużycia energii i 36 proc. emisji gazów cieplarnianych, więc trzeba oszczędzać i działać. Za 15 lat ogrzewanie węglem, ekogroszkiem, gazem czy olejem opałowym będzie zakazane w Unii Europejskiej, także w Polsce.
W 2025 roku Polska zakończy dotowanie instalacji grzewczych, pieców i kotłów na paliwa stałe takie jak węgiel, ekogroszek, olej napędowy, gaz. Za dwa lata węgiel, ekogroszek i gaz ziemny zostaną objęte nowym podatkiem, więc ich kupowanie będzie o około 1200 zł rocznie droższe. A na razie węgiel w Polsce wygrywa. Także ceną.
Styczniowe ceny węgla biją wszystkich
Polski Alarm Smogowy sprawdził aktualne koszty ogrzewania typowego domu jednorodzinnego dla czteroosobowej rodziny o powierzchni 150 m² i w średnim stanie ocieplenia (zużycie ciepła na średnim poziomie 120 kWh/rok/m²). Wnioski są alarmujące.
Jak podkreślają autorzy raportu: „Aktualnie ceny rynkowe surowców dla klientów indywidualnych kształtowane są przez politykę cenową Polskiej Grupy Górniczej, która oferuje paliwo w bardzo korzystnej cenowo ofercie. Orzech luzem dostępny jest w cenie 1150 zł/tonę. W tej samej cenie jest aktualnie również granulat węglowy typu groszek”. Polityka PGG ma wpływ na decyzje zakupowe Polaków, którzy liczą się z cenami ogrzewania domów innym niż węgiel paliwem.
Roczne ceny ogrzewania domu:
- ogrzewanie olejowe – 11 008 zł
- kotły gazowe – 9 911 zł
- piec na drewno – 8 148 zł
- pompa ciepła z ogrzewaniem podłogowym – 5 267 i 4 530 zł rocznie (w zależności od rodzaju pompy)
- kocioł węglowy spełniający normę – 5 584 zł
Pieniądze wciąż wygrywają z klimatem
Ogrzewanie gazowe domu to konieczność opłacenia rocznych rachunków wyższych o prawie 30 proc. Po drugiej stronie skali są pompy ciepła. Ogrzewający swoje domy i ciepłą wodę za pomocą tych urządzeń będą mieli koszty roczne ogrzewania niższe o 22 proc. Mniejsze rachunki mają też właściciele kotłów węglowych, chociaż w tym przypadku koszty ogrzewania są niższe tylko o 11 proc.
Niestety, ogrzewanie węglem ma zły wpływ i na zdrowie, i na środowisko naturalne. Aż 87 proc. całego węgla zużywanego w Unii Europejskiej do ogrzewania domów przypada na Polskę.