Zanim zacznie się ogólnopolska budowa schronów, organy administracji mają podjąć decyzję, które budynku najlepiej się do tego nadają. Jeśli padnie akurat na budynek, którzy należy na spółdzielni mieszkaniowej, w której mieszkamy, to niewykluczone, że koszty budowy poniesie właśnie spółdzielnia, co najprawdopodobniej będzie oznaczało również spory wzrost czynszu.
Za schrony zapłacimy wyższym czynszem
O planie i kosztach budowy schronów, co wkrótce czekać będzie niemal cały kraj, pisze dzisiaj "Dziennik Gazeta Prawna". Gazeta zwraca uwagę przede wszystkim na to, że nie zostało należycie ustalone kto będzie ponosił koszty takich inwestycji. Spółdzielnie obawiają się bowiem, że jeżeli instytucje władzy samorządowej ustalą, że za budowle ochronne zostaną uznane akurat te budynki wchodzące w skład ich spółdzielni, to koszty przeznaczenia je na schrony poniosą właśnie one, bez realnego wsparcia ze strony władz samorządowych.
Konieczność poniesienia kosztów budowy bądź organizacji kosztów przez zarządców budynków będzie zapewne oznaczał więc wzrost czynszów dla mieszkańców, co miałoby pozwolić na zdobycie środków pieniężnych niezbędnych na utworzenie schronów.
Dobro właściciela niekoniecznie będzie najważniejsze
Dodatkowo ustawodawca obiecywał, że podczas wyboru miejsc do przeznaczenia na cele ochronne, administracja będzie dbała o interes właściciela czy zarządcy budynku. W praktyce jednak ta obietnica może okazać się trudna do realizacji.
„W ustawie wskazano, że jeżeli jest to uzasadnione koniecznością realizacji zadań ochrony ludności i obrony cywilnej, wójt (burmistrz, prezydent miasta) starosta lub wojewoda mogą uznać obiekt budowlany za budowlę ochronną. Tym samym cel ustawy w zestawieniu z interesem właściciela lub zarządcy może być przez organy interpretowany jako nadrzędny” – tłumaczy ekspert "DGP", na którego powołuje się Portal Samorządowy.