Właściciele nieruchomości mogą spać spokojnie. Rząd nie planuje nałożenia na nich podatku katastralnego. Co więcej, nie ma również mowy o wprowadzeniu podatku od pustostanów.
Nie będzie podatku katastralnego
O ważnym dla posiadaczy nieruchomości komunikacie resortu poinformował portal tvn24.pl. Chodzi o interpelację dwóch posłów Suwerennej Polski, Sebastiana Kalety i Dariusz Mateckiego, którzy zapytali resort finansów o ewentualne plany wprowadzenia podatku od pustostanów lub podatku katastralnego.
Chodzi m.in. o zapowiedź wiceministra rozwoju i technologii Tomasza Lewandowskiego z konwencji Lewicy „Mieszkanie Prawem Nie Towarem”, która odbyła się na początku września w Krakowie. Wiceszef resortu powiedział o rozpoczęciu dyskusji z samorządami na temat wprowadzenia podatku od pustostanów.
Z kolei sam szef MRiT Krzysztof Paszyk mówił w połowie sierpnia, że wprowadzenie podatku od pustostanów powinno być brane pod uwagę.
Okazało się jednak, że żadne prace nad wprowadzeniem jednego lub drugiego podatku nie są obecnie prowadzone.
„W Ministerstwie Finansów nie są prowadzone prace dotyczące wprowadzenia podatku od pustostanów” – napisano w odpowiedzi na pytania od posłów opozycji. „W resorcie finansów nie rozważa się również podjęcia prac w zakresie wprowadzenia podatku katastralnego” – dodano.
Dyskusja nad podatkiem katastralnym toczy się w Polsce od lat
Portal tvn24.pl przypomina o tym, że dyskusja o dodatkowych opodatkowaniu nieruchomości toczy się w Polsce od lat.
Od stycznia tego roku wprowadzono nawet niewielką podwyżkę stawki podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC) w przypadku zakupu powyżej pięciu mieszkań przez tę samą osobę.
Pierwsze poważne rozmowy o wprowadzeniu podatku katastralnego lub pustostanów rozpoczęły się w momencie dynamicznego wzrostu cen mieszkań. W ciągu 10 lat ich cena w wielkich miastach wzrosła nawet trzykrotnie.