Rząd majstruje przy popularnym podatku. Zmiany już od 2025 r.

Rząd majstruje przy popularnym podatku. Zmiany już od 2025 r.

Dodano: 
Pieniądze
Pieniądze Źródło: Kasper Starużyk
Podatek od nieruchomości jest daniną obowiązkową dla większości osób je posiadających. Resort finansów ogłosił, że szykuje znaczne zmiany, które wejdą w życie już w przyszłym roku.

Ministerstwo Finansów planuje znaczącą reformę podatku od nieruchomości, która ma wejść w życie 1 stycznia 2025 r. Celem nowych przepisów jest wprowadzenie bardziej sprawiedliwego i przejrzystego systemu naliczania tego podatku.

Ministerstwo Finansów pracuje nad zmianami w podatku od nieruchomości

W lipcu 2023 r. Trybunał Konstytucyjny uznał, że obecna definicja budowli w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych narusza Konstytucję, i dał ustawodawcy 18 miesięcy na wprowadzenie zmian. Ministerstwo Finansów zapowiada więc, że nowe przepisy zostaną wdrożone 1 stycznia 2025 r., podaje w piątek Portal Samorządowy.

Planowane zmiany mają na celu m.in. wprowadzenie do ustawy nowej definicji budowli, która nie będzie opierać się na przepisach spoza systemu podatkowego. Dodatkowo, zapowiedziano stworzenie zamkniętej listy obiektów objętych opodatkowaniem, która znajdzie się w nowym załączniku do ustawy.

Eksperci popierają zmiany w podatku od nieruchomości

Eksperci z Deloitte, na których powołuje się Portal Samorządowy zwracają uwagę na konieczność zmiany przepisów dotyczących ustalania podstawy opodatkowania w przypadku zmiany właściciela nieruchomości, a także uwzględnienia stopnia zużycia budowli wraz z upływem czasu. Ministerstwo Finansów również przyznaje, że budowle są obciążone wysokim, 2-procentowym podatkiem, co również wymaga reformy. Można więc się spodziewać obniżenia podatku, co znacznie zmniejszy koszty użytkowania nieruchomości i poprawi jego egzekwowalność.

Eksperci z Deloitte podkreślają również, że w 2023 r. wpływy z podatku od nieruchomości osiągnęły 31 mld zł, co pokazuje istotną rolę tego podatku dla finansów samorządów. Ministerstwo Finansów zapewnia jednak, że reforma ma na celu utrzymanie obecnych wpływów budżetowych oraz wyjaśnienie niejasności dotyczących opodatkowania wybranych obiektów.