Od 1 lipca znaczne zaostrzenie przepisów. Nie będzie tak łatwo na placu

Od 1 lipca znaczne zaostrzenie przepisów. Nie będzie tak łatwo na placu

Dodano: 
Ciężki psychicznie czas
Ciężki psychicznie czas Źródło: Unsplash / Ben White
Egzaminy na prawo jazdy mają być dużo trudniejsze i to już od 1 lipca 2025 r. Kto nie zdążył, musi nastawić się na więcej stresu.

Nowe rozporządzenie ministra infrastruktury wprowadza zamknięty katalog błędów, które skutkują natychmiastowym przerwaniem egzaminu praktycznego na prawo jazdy i oceną negatywną. To oznacza powrót do bardziej rygorystycznego podejścia, znanego sprzed kilkunastu lat, gdzie egzaminator nie ma już swobody w ocenie kontekstu sytuacji drogowej czy możliwości skorygowania błędu przez kandydata. Krytycy nowych przepisów zwracają uwagę, że takie zasady mogą prowadzić do absurdalnych sytuacji, w których egzamin kończy się z powodu drobnej pomyłki, bez uwzględnienia ogólnego poziomu umiejętności kierującego. O zmianach w egzaminach na prawo jazdy pisze „Fakt”.

Zmiany w egzaminach na prawo jazdy

Jak ustalił portal BRD24.pl, za zmianami w egzaminach na prawo jazdy stoją lobbyści – egzaminatorzy oraz dyrektorzy wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego. Krajowe Stowarzyszenie Egzaminatorów miało zawrzeć nieformalne porozumienie z kierownictwem WORD-ów, by forsować regulacje korzystne dla swojej grupy zawodowej.

Nowe przepisy jasno stwierdzają: każdy błąd z listy w tabeli nr 9 kończy egzamin wynikiem negatywnym, niezależnie od kontekstu. Nawet najechanie na podwójną linię ciągłą – choćby przy omijaniu źle zaparkowanego auta – skutkuje oblaniem. Takie podejście budzi kontrowersje. Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego już wcześniej ostrzegał, że przepisy będą działać na niekorzyść kursantów, zmuszając egzaminatorów do mechanicznego podejmowania decyzji, bez uwzględniania realiów sytuacji drogowej.

Będzie dużo trudniej podczas egzaminu, eksperci potępiają zmiany

Przeciwko kontrowersyjnym zmianom zaprotestował także Maciej Wroński, prezes stowarzyszenia Transport i Logistyka Polska. W piśmie do ministra infrastruktury zarzucił resortowi, że działa głównie w interesie środowisk związanych ze szkoleniem i egzaminowaniem kierowców, zamiast dbać o jakość całego systemu.

Tymczasem minister Dariusz Klimczak powołał specjalny zespół ds. reformy, w którym znaleźli się m.in. Robert Dorosz i Janusz Stachowicz — przedstawiciele środowisk odpowiedzialnych za przepchnięcie nowych przepisów. Eksperci alarmują, że gdy Europa stawia na innowacje, jak testy percepcji ryzyka, Polska wraca do przestarzałego, sztywnego modelu egzaminowania.