Niedługo ilość ogłoszeń pracy może się zdecydowanie zmniejszyć, a idzie za tym nowy trend, który polega na szukaniu zmian w wewnętrznych kadrach firmy przed wysyłaniem ogłoszeń na zewnątrz. O nowych sposobach na szukanie odpowiednich pracowników informuje Spider's Web.
Quiethiring nowym sposobem dla przedsiębiorców na znajdowanie wykwalifikowanych osób
Według raportu McKinsey, na który powołuje się Spider's Web do 2030 r. aż 12 mln Europejczyków będzie musiało zmienić zawód lub zdobyć nowe umiejętności. W odpowiedzi na te zmiany, wiele firm zaczyna koncentrować się na poszukiwaniu konkretnych kompetencji i cech osobowości, zamiast tradycyjnie przypisanych ról. Coraz popularniejszym rozwiązaniem staje się tzw. quiethiring, czyli rozwijanie umiejętności u obecnych pracowników, zamiast zatrudniania nowych osób.
Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service i ekspert rynku pracy, zauważa, że w obliczu wyzwań demograficznych i rosnącej roli sztucznej inteligencji, firmy częściej decydują się na przekwalifikowanie własnych zespołów. Taka strategia pozwala skutecznie odpowiadać na zmieniające się potrzeby rynku, jednocześnie minimalizując koszty i ryzyko związane z zewnętrzną rekrutacją.
W jaki sposób quiethiring może pomóc firmom
Eksperci cytowani przez Bizblog wskazują, że organizacje mają kilka sposobów na rozwijanie umiejętności swoich pracowników. Jednym z najpopularniejszych jest organizowanie szkoleń, szczególnie w zakresie nowych technologii, takich jak sztuczna inteligencja i automatyzacja. Wiele firm decyduje się na inwestowanie w rozwój swoich pracowników, aby przygotować ich do pracy z nowoczesnymi systemami.
Z danych „Barometru Polskiego Rynku Pracy 2024” Personnel Service wynika, że niemal połowa firm (49 proc.) planuje szkolenia dla swoich pracowników po wdrożeniu nowych technologii, a 31 proc. przedsiębiorstw zamierza przekwalifikować osoby, które straciły pracę na skutek automatyzacji. Tylko 15 proc. firm nie planuje żadnych działań w tym zakresie.