Nowe przepisy miały wejść w życie od stycznia 2025 roku, ale zostały przesunięte na październik. Tuż po wakacjach do wielu produktów sklepy doliczą nam 50 groszy lub 1 zł w zależności od opakowania, które włożymy do koszyka.
To efekt wdrożenia systemu kaucyjnego, który ma zachęcać Polaków do zwracania większej ilości butelek plastikowych, szklanych oraz puszek. Dzięki temu opłatę będzie można przynajmniej w części odzyskać. Do otrzymania zwrotu nie będzie konieczne posiadanie paragonu.
Ile odzyskamy korzystając z automatów?
Nową opłatę będzie można odzyskać wrzucając do specjalnych automatów trzy rodzaje opakowań:
Dwie największe w Polsce sieci sklepów już przyzwyczajają swoich klientów do nowego systemu. Zarówno Biedronka, jak i Lidl w swoich sklepach ustawiają automaty wydające vouchery na zakupy za oddane opakowania. W obydwu sieciach za oddanie opakowania maszyny na razie wydają voucher o wartości 5 groszy do przeznaczenia na zakupy. Ale ta kwota zmieni się od października.
Lidl akcję rozpoczął w 2022 roku. W grudniu 2023 roku sieć chwaliła się, że z jej automatów klienci pobrali 100 tys. zł w voucherach. Biedronka zaczęła do swoich placówek wprowadza recyklomaty od 2023 roku.
Co czwarty Polak nic o tym nie wie
Z opublikowanego w styczniu raportu Interzero „W pułapkach jednorazowości – czekając na kaucję” wynika, że co czwarty Polak nie wie o tym, że system kaucyjny zacznie obowiązywać w październiku 2025 roku. 77 proc. badanych ma tego świadomość, ale tylko co trzeci wskazał trafnie, jak on będzie działać
Waterdrop, austriacka marka spożywcza, przeprowadziła badanie opinii publicznej dotyczące wprowadzenia w Polsce systemu kaucyjnego – podała Interia.pl. Jak się okazuje Polacy są jednak entuzjastami systemu kaucyjnego. Aż 88,3 proc. ankietowanych odpowiedziało, że jest za wdrożeniem systemu kaucyjnego lub systemu zwrotnego dotyczącego jednorazowych plastikowych butelek.
Czytaj też:
Tych ustaw już na pewno nie będzie. Co konkretnie stracą Polacy?