Kto jeszcze korzysta z węgla, jako swojego głównego materiału opałowego do ogrzewania domu, powinien zwrócić uwagę na obecne ceny węgla. Można bowiem uzupełnić zapasy bez walki o miejsce i to bardzo atrakcyjnej cenie. Ceny w sklepach z węglem przejrzał „Fakt”.
Ceny węgla są obecnie bardzo atrakcyjne
Polacy najczęściej kupują węgiel dopiero jesienią, co powoduje kolejki i braki w składach. Tymczasem Polska Grupa Górnicza zachęca do wcześniejszych zakupów – w maju oferuje 150 zł rabatu na tonie dla nowych klientów, co przy obecnych cenach oznacza realną oszczędność. Palety węgla kosztują m.in.: 1500 zł za 750 kg Błękitnego Plus, 1600 zł za tonę Karolinki i 1400 zł za tonę Pieklorza czy Karlika. Podobne ceny obowiązują dla węgla pakowanego w Big Bagi.
Jeszcze taniej wypada zakup węgla luzem – np. tona Karolinki i Retopalu kosztuje 1050 zł, a Karlika, Pieklorza i orzecha z wybranych kopalń – 1150 zł. Orzech z kopalń Staszic-Wujek i Mysłowice-Wesoła to koszt 1200 zł. Węgiel kostka w zależności od kopalni kosztuje od 1150 do 1250 zł za tonę.
Czekanie do zimy może się źle skończyć
Węgiel można kupić nie tylko na tony — dla osób z mniejszym zapotrzebowaniem dostępne są także worki. 15-kilogramowy worek Błękitnego Plusa kosztuje 30 zł, natomiast worki Karolinki (20 kg) – 32 zł, a Karlika i Pieklorza (również po 20 kg) – po 28 zł. To wygodna opcja dla tych, którzy nie chcą od razu inwestować w większe ilości opału lub chcą go przetestować. Co ważne, wszystkie rodzaje węgla są obecnie dostępne, co nie zawsze jest możliwe w okresie zimowego szczytu sprzedaży.
Promocja obowiązuje tylko do końca maja, więc warto rozważyć wcześniejszy zakup. Polska Grupa Górnicza zachęca także stałych klientów – za zakupy w sklepie internetowym przyznaje im kupony rabatowe, które można wykorzystać przy kolejnych transakcjach. To dodatkowa okazja na obniżenie kosztów ogrzewania przed nadchodzącą zimą.