Dino ma zamiar wycofać się ze sprzedaży jajek pochodzących z chowu klatkowego. Za decyzją sklepu stoją nie tylko preferencje klientów, ale również chęć bardziej humanitarnego traktowania kur na fermach jajek, informuje RMF FM.
Dino wycofa jaja z chowu klatkowego
Sieć Dino zapowiedziała, że do końca 2025 r. całkowicie wycofa ze sprzedaży jaja pochodzące z chowu klatkowego. Decyzja ta wynika zarówno z oczekiwań konsumentów, jak i możliwości dostawców w zakresie zapewnienia alternatywnych metod hodowli drobiu. Proces stopniowego wycofywania tych jaj będzie kontynuowany przez cały bieżący rok.
Firma zadeklarowała również, że do końca 2027 r. całkowicie wyeliminuje jaja klatkowe z produkcji artykułów sygnowanych marką własną. Podkreślono jednak, że większość asortymentu w sklepach Dino stanowią produkty znanych producentów, a wyroby własnej marki stanowią jedynie niewielką część sprzedaży.
„W przypadku produktów marki własnej, które generują niewielką część obrotów, Dino Polska zobowiązała się do całkowitego wyeliminowania jaj z chowu klatkowego z procesów produkcyjnych nie później niż do końca 2027 roku” – brzmi treść komunikatu polskiego dyskontu, który cytuje RMF FM.
Jaja z chowu klatkowego coraz rzadziej wybierane przez Polaków
W ciągu ostatnich dziesięciu lat udział chowu klatkowego w produkcji jaj w Polsce zmniejszył się z 87,39 proc. do 71,97 proc.. Większość dużych sieci handlowych już wycofała jaja klatkowe ze sprzedaży lub jest w trakcie tego procesu.
Jednak konsumenci kupujący produkty gotowe często nie mają dostępu do informacji o pochodzeniu użytych w nich jaj. Na ten problem zwróciło uwagę Stowarzyszenie Otwarte Klatki w 2024 r.
Do tej pory wycofać jaja z chowu klatkowego z marek własnych postanowiły takie sieci jak (dane ze stycznia 2024 r.): Biedronka, Lidl, Kaufland, Żabka, Aldi, Auchan, Carrefour, Społem. Teraz dołączy do nich także Dino.