Frankowicze którzy wygrali w sądzie, stracą w Urzędzie Skarbowym

Frankowicze którzy wygrali w sądzie, stracą w Urzędzie Skarbowym

Dodano: 
Franki szwajcarskie
Franki szwajcarskie Źródło: Unsplash / Claudio Schwarz
Jeżeli sąd unieważni umowę na kredyt we frankach szwajcarskich, to znaczy, że jej nie było. W tej sytuacji skorzystanie z ulgi mieszkaniowej oznacza korektę i zapłacenie podatku oraz odsetek z wielu lat.

Kredyty we frankach nie stały się kula u nogi z powodu kursu franka szwajcarskiego, tylko z powodu tzw. klauzul abuzywnych, czyli niedozwolonych zapisów w umowie kredytowej, które sprawiły, że sam kredyt stał się nieuczciwy i trudny do spłacenia.

Wiele kredytowych umów frankowych zawierało zapisy, które dawały bankom wolną rękę w ustalaniu kursu franka szwajcarskiego. W praktyce oznaczało to, że kredytobiorcy byli zdani na łaskę banków, nie wiedząc, ile będą musieli zapłacić w przyszłości.

Przełomowe wyroki TSUE

Przełomem był wyrok Trybunały Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 3 października 2019 roku (sprawa C-260/18, Dziubak), który uznał klauzule waloryzacyjne w umowach kredytowych za niedozwolone. Wyrok ten jednoznacznie stwierdził, że polskie sądy mają prawo uznać całą umowę kredytową za nieważną, jeśli zawiera ona takie zapisy.

W zeszłym roku Trybunał odrzucił także prawo banków do wynagrodzenia za korzystanie z kapitału oraz do jego waloryzacji, czyli pełen sukces frankowiczów.

Kredyt we frankach a ulga mieszkaniowa

Z danych opublikowanych przez Votumwynika, że z aż 4 519 rozstrzygniętych spraw, 98 proc. wyroków było korzystnych dla kredytobiorców. Tylko 2 proc. spraw zakończyło się decyzją na korzyść banków. Wśród 268 prawomocnych wyroków w sprawach CHF, aż 96 proc. z nich dotyczyło nieważności umowy. W 257 przypadkach sąd orzekł o jej unieważnieniu. Radość frankowiczów z wygranej w sądzie może jednak trwać bardzo krótko.

Problem dostrzegł dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej: spłata kredytu mieszkaniowego, który nie zaistniał, nie może być uznana za własny cel mieszkaniowy. Frankowicz, który przed unieważnieniem umowy kredytowej skorzystał z ulgi mieszkaniowej, musiałby teraz dokonać korekty deklaracji PIT-39 i zapłacić zaległość podatkową wraz z odsetkami za kilka lat – wyjaśniła na łamach „GDP” Agnieszka Fijałkowska-Wocial, doradczyni podatkowa w LTCA.

Przy podjęciu decyzji o złożeniu pozwu o unieważnienie kredytu frankowego należałoby wydać pieniądze ze sprzedaży innej nieruchomości na inny cel mieszkaniowy niż spłata unieważnianego kredytu – wyjaśnia gazeta. Drugim rozwiązaniem jest walka z fiskusem przed sądem administracyjnym.