Artyści dostaną więcej. Bo zlecenia i umowy o dzieło mszczą się na emeryturze

Artyści dostaną więcej. Bo zlecenia i umowy o dzieło mszczą się na emeryturze

Dodano: 
Maryla Rodowicz, Polsat Superhit Festival 2023
Maryla Rodowicz, Polsat Superhit Festival 2023 Źródło: Wikimedia Commons / Wojciech Pędzich / Creative Commons Attribution 4.0
Resort kultury rozpoczął prace nad projektem ustawy, która rozwiąże problemy emerytalne artystów. A te są trudne do zignorowania. Lata pracy na umowach o dzieło i umowach zlecenie na emeryturze dają o sobie boleśnie znać. Ale wtedy już nic nie można na to poradzić.

Emerytura piosenkarki Majki Jeżowskiej to mniej niż 1000 zł miesięcznie. Piosenkarz Ryszard Rynkowski dostaje 1160 zł co miesiąc. Aktorka Beata Tyszkiewicz przyznała, że ZUS wypłaca jej 1300 zł emerytury. Aktor Henryk Gołębiewski otrzymuje 1600 zł emerytury. Piosenkarz i lider Budki Suflera – Krzysztof Cugowski ma około 1700 zł emerytury. Do aktorki Katarzyny Skrzyneckiej ZUS przysłał list z wyliczeniem przyszłej emerytury na poziomie 35 zł miesięcznie.

Artyści zarabiają często więcej niż przeciętny Polak, ale przeważnie nie są zatrudnieni na etacie. Dostają wynagrodzenie na podstawie umów o dzieło, od których nie odprowadza się w ogóle składek do ZUS, lub umów zleceń, gdzie składki są śmiesznie niskie. Emerytura na koncie zaskakuje ich bardzo nieprzyjemnie.

Ministerstwo Kultury chce uregulować sprawy bytowe artystów

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego chce się zatroszczyć o grupę liczącą 62,5 tys. osób, w tym aktorów, piosenkarzy, tancerzy, malarzy czy twórców ludowych.

„Jedynie 8,3 proc. tej grupy zawodowej pozostaje w stosunku pracy na czas nieokreślony, ponad połowa (około 51 proc.) posiada przychody z umów zlecenia i o dzieło. W efekcie takiej struktury zawieranych umów duża część artystów nie jest w ogóle ubezpieczona i w związku z tym nie może korzystać ze świadczeń czy to publicznej służby zdrowia czy zasiłku związanego z chorobą i macierzyństwem”. – tłumaczy sens nowej ustawy ministerstwo.

Status zawodowego artysty podniesie składki na koncie ZUS

By skorzystać z nowego systemu, kluczowe będzie uzyskanie statusu artysty zawodowego, na podstawie dorobku danej osoby. Taki tytuł będzie przyznawać nowa instytucja działająca przy resorcie kultury. Status artysty zawodowego będzie podstawą uzyskania tytułu do ubezpieczenia społecznego. Dla artystów o niższych dochodach przewidziane będą dopłaty do ich składek, realizowane przez ZUS.

Na pomoc polegającą na podwyższeniu emerytury będą mogli liczyć artyści, których dochód osiągany w trzech poprzednich latach podatkowych nie przewyższył 125 proc. wynagrodzenia minimalnego (obecnie 5,8 tys. zł). Artysta nie dostanie dopłaty do ręki – będzie to uzupełnienie do składek, jakie odprowadza w ZUS do kwoty minimalnego wynagrodzenia.

Na koncie ZUS zapisane zostaną składki w takiej wysokości, jakie opłacają osoby pracujące za najniższą krajową. Ma to zapewnić artystom m.in. minimalną emeryturę (1878, 91zł brutto w 2025 roku).

Czytaj też:
Szczególne warunki pracy to także szansa na szczególną emeryturę
Czytaj też:
Nie pracowali, ale mają za co żyć. To da się zrobić w Polsce
Czytaj też:
Każdy by tak chciał. Trzy emerytury premiera Donalda Tuska