Posłowie Małgorzata Gromadzka i Piotr Kandyba (Koalicja Obywatelska) złożyli interpelację, w której optują za przyznaniem specjalnego dodatku emerytalnego osobom, które oddały honorowo co najmniej 20 litrów krwi. Zdaniem posłów przyznawanie dodatku emerytalnego sołtysom, pomijanie honorowych dawców krwi jest niesprawiedliwe wobec tych drugich. Resort polityki społecznej jednak nie podziela zdania posłów.
Dodatek dla honorowych dawców krwi, co mówią posłowie
„Inne grupy społeczne, takie jak np. sołtysi, po 10 latach pełnienia swojej funkcji otrzymują dodatek emerytalny, co jest wyrazem uznania za ich zaangażowanie w służbę lokalnej społeczności. Niestety, krwiodawcy, w tym osoby, które otrzymały tytuł Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi i obecnie są emerytami, pozostają poza jakimikolwiek systemowymi rozwiązaniami w zakresie dodatków do świadczeń emerytalnych. Fakt ten budzi głęboki sprzeciw i poczucie niesprawiedliwości, szczególnie biorąc pod uwagę, że ich poświęcenie i zaangażowanie ma wymierny wpływ na zdrowie publiczne. Wprowadzenie dodatku emerytalnego dla zasłużonych honorowych dawców krwi byłoby wyrazem wdzięczności państwa i stanowiłoby jednocześnie impuls do promowania honorowego krwiodawstwa” – wskazują posłowie odpowiedzialni za interpelację, cytowani przez Infor.
Resort polityki społecznej widzi jednak problem ideologiczny
„Krwiodawstwo w Polsce, podobnie jak w całej Europie, jest honorowe, dobrowolne i nie może pociągać za sobą jakiejkolwiek gratyfikacji finansowej. Dlatego też każda decyzja o ewentualnym rozszerzeniu lub zmianie uprawnień przysługujących Zasłużonym Honorowym Dawcom Krwi podejmowana jest w kontekście obowiązujących przepisów prawa, zarówno krajowego, jak i europejskiego, które jednoznacznie stanowi, że „oddawanie krwi, osocza lub innych składników krwi jest uważane za dobrowolne i nieodpłatne, jeżeli jest dokonywane przez osobę z jej własnej woli i nie daje podstaw do jakiejkolwiek zapłaty w formie pieniężnej lub w jakiejkolwiek równoważnej postaci. Wyłącza to również przyznanie wynagrodzenia w formie wypoczynku, który wykracza poza czas odpowiednio konieczny do oddania krwi i dojazdu. Drobne dowody uznania, napoje i zwrot kosztów podróży są zgodne z pojęciem dobrowolnego i nieodpłatnego oddawania krwi” – odpowiada Jerzy Szafranowicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia.