Osoby, które pomimo przejścia na emeryturę nadal są czynne zawodowo, a nie osiągnęły jeszcze wieku emerytalnego, muszą śledzić informacje o limitach zarobków, żeby nie pozbawić się części lub nawet całego świadczenia. Od grudnia znowu zmieniają się progi.
Nowe progi dla dorabiających emerytów
Seniorzy, którzy przeszli na wcześniejszą emeryturę, powinni uważnie monitorować limity dotyczące dodatkowych zarobków. Polskie przepisy pozwalają na dorabianie, ale wprowadzają ograniczenia dla osób, które zakończyły karierę zawodową przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego. Dotyczy to m.in. nauczycieli korzystających ze świadczeń kompensacyjnych czy emerytów posiadających świadczenia pomostowe.
Dla tej grupy kluczowy jest próg wynoszący 70 proc. przeciętnego wynagrodzenia – przekroczenie tej granicy może skutkować obniżeniem wypłacanego świadczenia przez ZUS. Jeśli dodatkowe dochody przekroczą 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia, wypłata emerytury zostanie zawieszona. Limity te będą obowiązywać od grudnia 2024 do końca lutego 2025 r.
Główny Urząd Statystyczny podał, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie w trzecim kwartale 2024 roku wyniosło 8161,62 zł. To wzrost o około 120 zł w porównaniu z poprzednim kwartałem i niemal 1000 zł więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej, przekazał Business Insider.
Od grudnia przekroczenie limitów zarobków dla wcześniejszych emerytów będzie nieco trudniejsze niż obecnie, ponieważ wraz ze wzrostem przeciętnego wynagrodzenia w trzecim kwartale wzrosły także progi dorabiania. Przez najbliższe trzy miesiące granica zarobków, po której ZUS może obniżyć świadczenie, wyniesie 5713,20 zł, a wypłata emerytury zostanie zawieszona po osiągnięciu 10610,20 zł. To wzrost odpowiednio o około 87 i 160 zł w porównaniu z wcześniejszymi limitami. Zmiana ta pozwala emerytom na nieco większe dochody z dodatkowej pracy, zanim zostaną objęci sankcjami.
Kto nie musi obawiać się potrącenia emerytury
Osoby, które osiągnęły już powszechny wiek emerytalny, czyli 65 lat w przypadku mężczyzn i 60 lat w przypadku kobiet i nadal pracują, nie muszą obawiać się limitów.
Niezależnie od tego jak dużo dorobią podczas pracy, ich emerytura nie zostanie z tego tytułu potrącona.