Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) przypomina, że osoby, które pracowały przed 1999 rokiem, mogą znacząco zwiększyć swoją emeryturę, jeśli odnajdą brakujące dokumenty potwierdzające wysokość zarobków.
Chodzi m.in. o świadectwa pracy, paski wypłat czy zaświadczenia o wynagrodzeniu. Jak wyjaśnia ZUS, w wielu przypadkach instytucja nie dysponuje pełnymi danymi sprzed reformy emerytalnej. W takiej sytuacji przyjmuje minimalne stawki, co automatycznie obniża wysokość świadczenia.
Gdzie szukać brakujących zaświadczeń dla ZUS?
Eksperci zachęcają seniorów do przejrzenia domowych archiwów oraz skontaktowania się z dawnymi pracodawcami. Jeśli firma już nie istnieje, dokumentację mógł przejąć jej prawny następca. Warto też sprawdzić archiwa państwowe oraz placówki, które przejęły obowiązki likwidowanych zakładów. Każdy, kto znajdzie takie dokumenty, może złożyć wniosek o ponowne przeliczenie emerytury lub renty.
Wyższa emerytura nawet o kilkaset złotych miesięcznie
Przeliczenie świadczenia na podstawie odnalezionych dokumentów może zwiększyć emeryturę nawet o kilkaset złotych miesięcznie. Co istotne, ZUS pozwala na wielokrotne przeliczanie emerytury – za każdym razem, gdy przedstawione zostaną nowe dowody dotyczące zarobków. Nawet jedno zaświadczenie z lat 80. czy 90. może znacząco podnieść podstawę wyliczenia świadczenia.
Czytaj też:
Rekordowa czternastka dla emerytów. Sprawdź, czy ci się należy!
Wyższa emerytura – odnalezienie dokumentów się opłaca
Choć odnalezienie starych dokumentów wymaga często sporo czasu i cierpliwości, eksperci podkreślają, że to inwestycja, która się zwraca. Wyższe świadczenie oznacza większe bezpieczeństwo finansowe i lepszą jakość życia dla seniorów. Dlatego ZUS apeluje, by nie zwlekać z poszukiwaniem brakujących zaświadczeń i zadbać o to, by emerytura była wyliczona zgodnie z rzeczywistymi zarobkami.
Czytaj też:
Tysiące seniorów z wyższą emeryturą. Podwyżki nawet o 200 złotychCzytaj też:
Sprawdź swoje pieniądze w PPK. Zaloguj się w kilka sekund