„Godna pensja” to termin, który w Polsce oznacza wynagrodzenie, które pozwala na utrzymanie godnego poziomu życia, zapewnienie podstawowych potrzeb i możliwość uczestniczenia w życiu społecznym.
Trzy największe centrale związkowe w Polsce – NSZZ "Solidarność", Forum Związków Zawodowych oraz Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych – przedstawiły wspólną propozycję wzrostu płacy minimalnej w 2026 roku. Według ich postulatu, minimalne wynagrodzenie powinno wynieść nie mniej niż 5015 złotych brutto.
Związki zawodowe walczą o mniej niż chcą młodzi
Jeśli postulat zostanie przyjęty przez ministra finansów Andrzeja Domańskiego, pracownicy otrzymają na rękę prawie 3750 złotych. Jak się ma taka propozycja do oczekiwań młodego pokolenia w sprawie godnej pensji?
Młodzi ludzie z Pokolenia Z (urodzeni w latach 1997 – 2012) pytani przez CEBOS wskazali, że ich zdaniem przyzwoite wynagrodzenie mieści się zwykle w przedziale od 5 tys. zł do 6 tys. zł netto. Co ciekawe, jak pisze dziennik "Rzeczpospolita", socjolodzy postrzegają taką kwotę jako dość rozsądny poziom.
Praca zdalna niekoniecznie atrakcyjna
Wyniki badania CBOS pokazują także, że młodzi ludzie w Polsce cenią sobie stabilne zatrudnienie oraz przyjazne relacje ze współpracownikami. Niekoniecznie marzą o pracy zdalnej. Zaledwie 15 proc. badanych deklaruje, że możliwość zdalnego wykonywania obowiązków zawodowych jest dla nich kluczowym kryterium przy poszukiwaniu zatrudnienia.
Z badań wynika również, że spora część młodych respondentów potrafi odmówić wykonania obowiązków służbowych, jeśli uznaje to za konieczne ze względu na własne samopoczucie. W opinii socjologów nie oznacza to lekceważenia zatrudnienia, a raczej większą skłonność do dbania o równowagę psychiczną. Młodsi pracownicy są też bardziej zdecydowani na chronienie czasu wolnego i nie chcą być stale osiągalni nawet w trakcie urlopu.
Czytaj też:
Praca do 70. roku życia. Dlaczego tak bogaty kraj zrobił to swoim emerytom?Czytaj też:
Co przez 2 lata Polakom dała dyrektywa work-life balance? ZUS to zbadał