Skargi Polaków z ubiegłych lat na smród dotyczą gównie eksploatacji oczyszczalni ścieków, wykorzystania komunalnych osadów ściekowych w rolnictwie, nieprawidłowego stosowania nawozów oraz nieprzestrzegania zasad dobrej praktyki rolniczej przy nawożeniu gnojowicą, funkcjonowanie ferm zwierząt oraz składowania lub unieszkodliwiania odpadów – wyliczał Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. I jest ich z roku na rok coraz więcej.
Ministerstwu klimatu najwięcej trudności jak dotąd sprawia określenie jednoznacznych kryteriów uciążliwości zapachowej, choć nie ulega wątpliwości, że smród może mieć negatywny wpływ na ludzkie zdrowie. Proponowane przez MKiŚ zmiany mają więc odwoływać się do rozwiązań stosowanych już w Europie.
Kto decyduje o tym czy zapach jest uciążliwy?
Na stronach ministerstwa można bez trudu znaleźć informację, że długotrwałe narażenie na uciążliwość zapachową może wywołać depresję, znużenie, problemy oddechowe, bóle głowy, nudności, podrażnienie oczu i gardła. Narażenie na niepożądane zapachy może również prowadzić do psychicznego napięcia i wywoływać objawy takie, jak bezsenność, brak apetytu i irracjonalne zachowanie.
Brzydkie zapachy powstają w większości w biologicznych procesach beztlenowych (np. gnicie). Z takimi procesami mamy do czynienia na przykład w oczyszczalniach ścieków czy na składowiskach odpadów komunalnych. Kto i jak bada smród? Zespół ludzi. – Na podstawie odczuć tej grupy osób, ich subiektywnych ocen i wrażeń zapachowych, określa się metodami statystycznymi, czy dany zapach jest uciążliwy dla otoczenia czy nie – tłumaczył w Dzień Dobry TVN Bartosz Szulczyński, doktorant na wydziale chemii Politechniki Gdańskiej.
Minimum 500 metrów dla rolnictwa
– W trakcie prac Ministerstwo Klimatu i Środowiska weźmie pod uwagę obecny stan wiedzy, możliwości administracyjne i laboratoryjne, potrzeby społeczne oraz bezpieczeństwo zdrowotne obywateli – informował Krzysztof Bolesta, wiceminister środowiska.
Ostatnie publikacje eksperckie na stronach ministerstwa pochodzą z 2020 roku i dotyczą odległości od zabudowań, których funkcjonowanie wiąże się z powstawaniem uciążliwości zapachowej. Z analizy wynika, że minimalną odległością w sektorze rolnictwa jest wartość zbliżona do 500 m.
29 stycznia 2025 roku ministerstwo i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej szuka wykonawcy do ekspertyzy „Analiza i określenie poziomów emisji stężenia zapachowego dla wybranych gałęzi przemysłu i przedsięwzięć, mogących powodować uciążliwości zapachowe”. Ekspertyza ma być gotowa do końca III kwartału 2025 roku. Projekt ustawy ma być gotowy do końca 2025 roku.
Czytaj też:
Szansa na własne gospodarstwo. Kup ziemię i maszyny rolnicze z bezzwrotnej dotacji