W ciągu trzech ostatnich lat liczba cudzoziemców zawracanych z Niemiec do Polski wzrosła nawet trzykrotnie — informuje piątkowa „Rzeczpospolita”. To rezultat zaostrzonych kontroli na niemieckiej granicy i dokładniejszego sprawdzania wjazdów do kraju.
Niemcy odstawiają na granicę z Polską coraz więcej nielegalnych imigrantów
W ubiegłym roku niemieckie służby przekazały Polsce blisko 690 cudzoziemców — wynika z danych Straży Granicznej, do których dotarła „Rzeczpospolita”. Najczęściej byli to obywatele Rosji, Afganistanu i Indii. To efekt nasilonych kontroli na granicy oraz polityki migracyjnej prowadzonej przez zachodnich sąsiadów.
Gazeta podkreśla, że wyraźny wzrost takich przypadków odnotowano od 2022 r. Zbiegło się to z początkiem kryzysu migracyjnego na polsko-białoruskiej granicy, wywołanego działaniami reżimu Aleksandra Łukaszenki. Od tego czasu liczba osób przekazywanych z Niemiec do Polski systematycznie rośnie.
Cofanych z Niemiec do Polski jest bardzo dużo obywateli Rosji
Jak informuje „Rzeczpospolita”, liczba cudzoziemców odsyłanych z Niemiec do Polski systematycznie rosła w ostatnich latach. W 2020 r. było to 335 osób, a w 2021 — 342. Wyraźny wzrost nastąpił w 2022 r., kiedy liczba przekazanych sięgnęła 630, by w 2023 osiągnąć rekordowe 968 osób. W minionym roku sytuacja nieco się unormowała — Niemcy odesłały do Polski 690 cudzoziemców w ramach procedur readmisyjnych oraz tzw. rozporządzenia Dublin III, które reguluje odpowiedzialność państw UE za rozpatrywanie wniosków o azyl.
Tegoroczne dane z pierwszego kwartału pokazują, że proces trwa nadal. Od stycznia do końca marca 2025 r. niemieckie służby przekazały Polsce ponad 170 osób. Wśród nich dominowali obywatele Syrii, Rosji oraz Ukrainy. Eksperci wskazują, że wzrost liczby przekazań to efekt zaostrzenia kontroli migracyjnych na zachodniej granicy oraz wciąż utrzymującej się presji migracyjnej na wschodniej flance Unii Europejskiej.