Polacy wyrazili swoją opinię o handlu w niedzielę. Przełomowe wyniki

Polacy wyrazili swoją opinię o handlu w niedzielę. Przełomowe wyniki

Dodano: 
Centrum Handlowe Pogoria
Centrum Handlowe Pogoria Źródło: Wikimedia Commons / Oldand53 / Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0
Handel w niedziele budzi wiele emocji i podział na zwolenników i przeciwników takiego stanu rzeczy. W poniedziałek opublikowano wyniki sondy społecznej.

Zakaz handlu w niedziele został wprowadzony został wprowadzony za rządów Prawa i Sprawiedliwości w 2018 r. 6 lat po tym zarządzeniu kwestia zamkniętych sklepów w niedziele nadal budzi emocje społeczne i dość duży podział na zwolenników i przeciwników rozwiązania. Badania opinii zrealizowane przez UCE RESEARCH i Grupy Offerista rzucają nowe światło na temat niedziel handlowych.

Zakaz handlu w niedziele, Polacy zmienili opinię

Zdaniem blisko 53 proc. dorosłych Polaków sklepy powinny być otwarte we wszystkie niedziele, podobnie jak to było przed 2018 r. To oznacza wzrost poparcia dla takiej formy handlu w porównaniu z wynikami badań przeprowadzonych na początku lutego, kiedy za przywróceniem niedziel handlowych opowiadało się 46 proc. ankietowanych. Przeciwnicy takiego rozwiązania stanowią obecnie około 40 proc. badanych, a 8,5 proc. nie ma w tej sprawie jasnej opinii. Zmiana nastrojów społecznych w kierunku większej liberalizacji przepisów dotyczących handlu w niedziele jest więc wyraźnie widoczna.

Chociaż przewaga osób chcących powrotu do niedziel handlowych nie jest miażdżąca, to warto zwrócić uwagę na to, że liczba osób chcących sklepów otwartych w niedziele znowu wzrasta. Na nastroje zakupowe Polaków może jednak wpływać także fakt zbliżającego się grudnia, kiedy z pewnością potrzeby zakupowe zostaną wzmożone, a czasu na ich realizację z powodu zakazu handlu w niedzielę będzie mniej.

Z komentarzy ekspertów zamieszczonych przez portal 300gospodarka.pl wynika, że zmiana nastrojów społecznych dotyczących kwestii handlu w niedzielę może być wywołana zmianą władzy i powrotowi do dyskusji o ewentualnych zmianach w przepisach lub powrocie do rozwiązań sprzed 2018 r. Zdaniem cytowanego przez portal Roberta Biegaja z Grupy Offerista, gdy stery władzy dzierżył PiS jasnym było, że zmian w przepisach nie będzie, co skutkowało brakiem nadziei społecznych na zmianę prawa.