– Wypłata najniższych świadczeń przez ZUS, tych na poziomie kilkudziesięciu groszy czy kilku złotych, jest procesem kosztownym, wielokrotnie przekraczającym wysokość wypłacanych świadczeń – poinformował w wywiadzie dla money.pl Sebastian Gajewski, wiceminister w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
ZUS od lat postuluje zmiany w wypłacie najniższych świadczeń. Teraz nad postulatami ubezpieczyciela pochyla się restort pracy.– Możemy dyskutować o racjonalizacji procesu wypłaty, na przykład poprzez rzadsze wypłaty groszowych czy kilkuzłotowych świadczeń, np. raz na kwartał skumulowaną wypłatę za trzy miesiące – proponuje wiceminister Sebastian Gajewski.
Przepisy o stażu pracy dzielą Polaków
Niemal pół miliona Polaków (456,3 tys. osób) na emeryturze otrzymuje świadczenie niższe niż minimalne. Ich liczba będzie tylko rosła z każdym rokiem. Winne są przepisy.
Obecnie prawo do minimalnej emerytury przysługuje wyłącznie osobom, które mają określony staż pracy: 20 lat kobiety i 25 lat mężczyźni. Aby taki staż mieć, praktycznie trzeba te lata przepracować na umowie o pracę. Umowa zlecenie lub o dzieło się dla ZUS nie liczy. A Polaków pracujących na umie zlecenie lub o dzieło nie brakuje – w ten sposób aktualnie zarabia blisko 3 mln przyszłych groszowych emerytów.
Sposób wyliczania emerytury
Drugim powodem biedy emerytów jest sposób wyliczania emerytury. ZUS podlicza wszystkie składki i dzieli je przez liczbę miesięcy prognozowanego dalszego trwania życia. Dlatego, im szybsze przejście na emeryturę, tym będzie ona mniejsza.
Najniższa emerytura w Polsce wypłacana jest kobiecie z Biłgoraja, która przepracowała w życiu jeden dzień. Co miesiąc otrzymuje od ZUS 2 grosze. Na drugim biegunie znajduje się emerytka, która pracowała na etacie przez 61 lat. Co miesiąc otrzymuje 37,9 tys. zł emerytury. Wniosek o wypłatę świadczenia kobieta złożyła w wieku 81 lat, jednak nadal pracuje i z tego tytułu nadal ma doliczane składki do podstawy obliczenia emerytury.
Czytaj też:
Co to będzie? Polacy chcą na emeryturę jak najszybciej a to bujanie w obłokachCzytaj też:
Pieniędzy nie będzie. Na emeryturę musimy sami oszczędzać, tylko jak i gdzie?