Mają ostrzegać a są źle skonstruowane. Czujniki czadu do poprawki

Mają ostrzegać a są źle skonstruowane. Czujniki czadu do poprawki

Dodano: 
Strażacy w akcji
Strażacy w akcji Źródło: Pixabay / IStandWithIsrael
Za wadliwy czujnik czadu cała rodzina może zapłacić śmiercią, a wyniki kontroli Inspekcja Handlowej nie napawają optymizmem.

Do końca zimy jeszcze daleko. W najtragiczniejszym sezonie grzewczym (2010/2011) z powodu zatrucia czadem w Polsce zmarło aż 111 osób. Od tego czasu każdego roku tlenkiem węgla zatruło się od 37 do 54 osób – to oficjalne dane Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi.

W całym 2024 roku strażacy odnotowali ponad 4 tys. zdarzeń związanych z ulatnianiem się tlenku węgla (czadu), w których poszkodowanych zostało niemal 1,2 tys. osób, a zginęły 43. Najwięcej takich wypadków było w styczniu 2024 roku (531), a najmniej we wrześniu – 190. Do tego rodzaju tragicznych wydarzeń najczęściej dochodzi w województwie śląskim – niemal 40 proc. wszystkich wypadków miało miejsce właśnie tam.

To nie są żarty

Tlenek węgla nie ma smaku, zapachu ani barwy. Trudno go rozpoznać, dlatego jest tak niebezpieczny. Ostrzec przed nim może sprawny czujnik – przypomina Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Pięć wojewódzkich inspektoratów Inspekcji Handlowej w Krakowie, Lublinie, Rzeszowie, Warszawie i Wrocławiu skontrolowało 12 modeli czujników czadu. Sprawdzono jednego importera, cztery hurtownie, 15 placówek detalicznych, w tym siedem sklepów wielkopowierzchniowych. Dwa produkty pochodziły z Polski, 10 – z Chin.

Konkluzje po kontroli Inspekcji Handlowej

Dwa modele miały wady konstrukcyjne oraz braki w oznakowaniu, np. w instrukcji. W obydwu modelach alarm nie zadział na czas, a przy wysokim stężeniu czadu (300 ppm) alarm powinien się uruchomić po 3 minutach. Trzy kolejne modele miały braki w oznakowaniu.

Inspekcja Handlowa radzi, by przy zakupie czujnika zwracać uwagę na wskaźniki optyczne, które muszą być w odpowiednim kolorze, odpowiednio opisane i widoczne w pozycji roboczej urządzenia. Muszą też być zsynchronizowane z alarmem dźwiękowym. Trzeba zawsze sprawdzić przed zakupem w jaki sposób urządzenie sygnalizuje poszczególne funkcje: zasilanie, alarm i błąd.