Narodowy Bank Polskiego (NBP) zwiększał w ostatnich latach rezerwy złota, co tłumaczy względami bezpieczeństwa. Inwestycja ta może okazać się bardzo dobrym pomysłem.
NBP zakupił bardzo dużo złota
NBP podaje w swoich komunikatach, że liczba zgromadzonego przez niego złota, to już 420 ton. Tym samym zasoby Narodowego Banku Polskiego są już większe, niż zasoby Wielkiej Brytanii. W październiku Narodowy Bank Polski (NBP) dokonał zakupu 240 tys. uncji złota, zwiększając tym samym swoje zasoby tego cennego kruszcu do poziomu 13,734 mln uncji. Wartość posiadanych rezerw złota na koniec miesiąca wyniosła ponad 152,9 mld zł, co odpowiada około 35,13 mld euro. Od początku roku NBP zakupił już ponad 2,2 mln uncji złota, co potwierdza intensywną strategię zwiększania tych zasobów.
Prezes NBP Adam Glapiński zapowiedział dalsze zakupy, wskazując, że złoto ma docelowo stanowić około 20 proc. całkowitych rezerw walutowych Polski. Obecnie udział ten wynosi niespełna 18 proc. Decyzja zarządu banku centralnego wynika z przekonania o strategicznym znaczeniu złota jako stabilizatora w rezerwach oraz narzędzia zabezpieczającego krajowe finanse przed globalnymi zawirowaniami gospodarczymi. Wzrost udziału złota w rezerwach ma na celu wzmocnienie pozycji Polski na międzynarodowych rynkach finansowych i zwiększenie bezpieczeństwa ekonomicznego kraju.
Ekspert słusznie ocenia powiększanie rezerw złota
Mirosław Budzicki, strateg rynków finansowych PKO BP, w rozmowie z PAP, na którą powołuje się Business Insider podkreśla, że zakup złota przez Narodowy Bank Polski okazał się trafioną decyzją. Jak zauważa, ceny tego kruszcu znacznie wzrosły, co czyni tę inwestycję wyjątkowo opłacalną na obecnym etapie. Choć nie wyklucza, że w przyszłości wartość złota może spaść, to wciąż mamy do czynienia z proinflacyjnym otoczeniem, które sprzyja wzrostowi cen surowców, w tym złota.
Według Budzickiego decyzje NBP są ukierunkowane nie tylko na stabilność, ale również na przygotowanie na ekstremalne sytuacje, takie jak wojny, katastrofy naturalne czy pandemie.
„Złoto jest szczególnie cenne w momentach globalnych kryzysów, kiedy jego wartość zwykle rośnie, wzmacniając rezerwy w chwili, gdy są one najbardziej potrzebne” – wyjaśnia ekonomista.
Dodatkowo zaznacza, że w długoterminowej perspektywie złoto przynosi zwroty porównywalne z amerykańskimi obligacjami skarbowymi, co czyni je solidnym elementem portfela inwestycyjnego.