Premier Donald Tusk rozwścieczył Polki. Chodzi o dzieci

Premier Donald Tusk rozwścieczył Polki. Chodzi o dzieci

Dodano: 
Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: Wikimedia Commons / Stanisław Krupiński / Creative Commons Attribution 3.0 pl
Premier Donald Tusk w wywiadzie dla brytyjskiego tygodnika „The Sunday Times” zaprezentował tezę dotyczącą posiadania dzieci, z którą Polki się mocno nie zgadzają.

Zdaniem premiera, młode Polki nie decydują się na dzieci nie z powodów finansowych, lecz kulturowych. „To teraz bardziej problem kulturowy, niż społeczny. Kiedy pytasz młodych ludzi, a zwłaszcza młode kobiety, jaki jest problem z macierzyństwem, to nie jest problem społeczny, nie chodzi o mieszkania, nie chodzi o pieniądze. Chodzi o to, że nie lubią takiego stylu życia, obowiązków, odpowiedzialności” – powiedział na łamach brytyjskiego tygodnika „The Sunday Times” opublikowanego 25 października 2025 roku Donald Tusk.

Takiej tezy nie potwierdzają jednak badania CBOS. Jak wynika z badania z 2023 roku przytoczonego przez dziennik Fakt, ponad połowa ankietowanych Polaków ma mniej dzieci, niż by chciała.

Powody, dla których Polacy nie mają dzieci

Najczęstszą deklarowaną liczbą potomstwa była dwójka, co pokazuje, że pragnienie posiadania dzieci nie zniknęło. Trzy główne bariery według CBOS, które zniechęcają do powiększania rodzin to:

  • złe warunki mieszkaniowe lub brak mieszkania,
  • niestabilność rynku pracy,
  • zła sytuacja finansowa.

Polki komentują w sieci wywiad premiera Donalda Tuska

Premierowi odpowiedziało online wiele polskich kobiet. „Chodzi i o mieszkania, i o pieniądze, i o aborcję, i o kryzys klimatyczny, i o brak poczucia bezpieczeństwa” – napisała Kasia Koczułap, seksuolożka.

„Mówienie, że młode kobiety nie lubią odpowiedzialności, jest w sumie gorsze niż mówienie, że wolą dawać sobie w szyję. Tamto przynajmniej miało potencjał memiczny” – napisała pod postem Marty Nowak na Instagramie jedna z jej czytelniczek.

Główny Urząd Statystyczny poinformował pod koniec maja 2025 roku, że dzietność w 2024 roku wyniosła zaledwie 1,099. Jeszcze w 2017 roku dzietność w Polsce wynosiła 1,45. Poziom zastępowalności pokoleń wynosi około 2,15.

Czytaj też:
Znikające kobiety. Nie pracują, nie idą na emeryturę, nie ma ich