Tegoroczna czternasta emerytura wynosi 1878,91 zł brutto, co odpowiada minimalnej emeryturze obowiązującej od marca 2025 r. do lutego 2026 r. Taką kwotę otrzymują osoby, których świadczenie nie przekracza 2900 zł brutto miesięcznie. Seniorzy z wyższymi emeryturami dostają świadczenie pomniejszone na zasadzie „złotówka za złotówkę”, natomiast ci, którym obliczona kwota czternastki wynosi mniej niż 50 zł brutto, nie otrzymują jej wcale. ZUS przypomina, że mechanizm ten ma zapewnić wsparcie przede wszystkim najbardziej potrzebującym emerytom i rencistom.
Będą zmiany w 14. emeryturach?
Prezes ZUS, Zbigniew Derdziuk, w rozmowie z „Faktem” został zapytany o próg 2900 zł, decydujący o pełnej wypłacie czternastej emerytury.
– Powinniśmy rozważać system emerytalny jako element dystrybucji produktu krajowego brutto. Zmieniająca się struktura demograficzna oznacza coraz większą populację osób starszych. Zaciąganie zbyt dużych zobowiązań na przyszłość to ryzyko, bo trzeba pamiętać, kto będzie za nie płacił – wskazał.
Derdziuk nie potwierdził waloryzacji progu, ale podkreślił konieczność myślenia o mechanizmach dopasowanych do sytuacji demograficznej i budżetowej.
Oddzielenie systemu emerytalnego od pomocy społecznej
Szef ZUS zaznaczył, że system emerytalny powinien być wyraźnie oddzielony od pomocy społecznej.
– Rozwiązania muszą uwzględniać indywidualne potrzeby emerytów, co pozwoli lepiej wspierać osoby najbardziej potrzebujące – dodał. Derdziuk.
Jego zdaniem, rozważania nad czternastką powinny uwzględniać zarówno aspekty finansowe, jak i społeczne, by system pozostał stabilny i sprawiedliwy wobec wszystkich emerytów.
Czytaj też:
Tysiące emerytów odetchnie z ulgą. ZUS sam rozliczy ich zarobki
Dla kogo 14. emerytura?
ZUS przypomina, że czternasta emerytura trafia nie tylko do emerytów, lecz także do osób pobierających inne świadczenia długoterminowe, m.in. renty z tytułu niezdolności do pracy, renty rodzinne, świadczenia przedemerytalne, emerytury pomostowe, nauczycielskie świadczenia kompensacyjne czy rodzinne świadczenia uzupełniające. Podobnie jak „trzynastka” wypłacana w kwietniu, czternasta emerytura ma być wsparciem finansowym dla szerokiej grupy seniorów i rencistów. Prezes ZUS sugeruje, że w przyszłości konieczna może być dyskusja nad wysokością progu 2900 zł oraz mechanizmem wypłat, szczególnie w obliczu rosnących zobowiązań i starzenia się społeczeństwa.
Czytaj też:
Masz wysoką emeryturę? „Czternastki” nie zobaczyszCzytaj też:
Emeryci zawiedzeni. Drugiej waloryzacji nie będzie