Kościół dostanie 8 proc. z twojej pensji? To pomysł na nowy podatek

Kościół dostanie 8 proc. z twojej pensji? To pomysł na nowy podatek

Dodano: 
Podatek kościelny – wierni zapłacą, ateiści już nie
Podatek kościelny – wierni zapłacą, ateiści już nie Źródło: Shutterstock / FotoDax
W Senacie pojawił się pomysł wprowadzenia podatku kościelnego. Wierni mieliby płacić 8 proc. z pensji. A niewierzący? Musieliby to oficjalnie zadeklarować.

W Polsce może pojawić się nowy obowiązkowy podatek – tzw. podatek kościelny. W czerwcu do Senatu trafiła petycja, która zakłada jego wprowadzenie na wzór niemiecki. Tam osoby wierzące przekazują część swojego podatku dochodowego Kościołowi, do którego należą.

W Polsce danina miałaby wynosić 8 proc. i byłaby naliczana od wynagrodzeń uzyskanych z tytułu umów o pracę, zlecenie oraz dzieło. Propozycja ma już swoich zwolenników, ale i wielu przeciwników.

Kto miałby płacić podatek kościelny?

Zgodnie z propozycją, pieniądze byłyby potrącane bezpośrednio z pensji podatnika i trafiałyby najpierw do urzędu skarbowego, a stamtąd – na konto Kościoła lub związku wyznaniowego wskazanego przez obywatela. Warunkiem otrzymania pieniędzy byłby wpis danego związku do Rejestru Kościołów prowadzonego przez MSWiA. Jedyną drogą do uniknięcia płacenia podatku byłaby oficjalna deklaracja braku przynależności religijnej – czyli zadeklarowanie ateizmu. Podatek kościelny nie dotyczyłby więc osób niewierzących.

Podatek kościelny – inspiracja z Niemiec

Autor petycji przekonuje, że warto wprowadzić model znany m.in. z Niemiec. Tam obowiązuje Kirchensteuer, czyli podatek kościelny płacony przez osoby należące do wspólnot religijnych. Pieniądze trafiają do konkretnych Kościołów i służą ich działalności. W Niemczech stawka wynosi 8–9 proc. i obowiązuje od lat. Zdaniem pomysłodawcy, system ten gwarantuje finansową niezależność wspólnot religijnych, jest przejrzysty i uczciwy, a jednocześnie nie obciąża budżetu państwa.

Czytaj też:
Tyle zarabiają Polacy. Średnia pensja to mit

Podatek kościelny – na razie to tylko pomysł

Na razie petycja trafiła do Senatu, ale nie ma jeszcze konkretnego projektu ustawy. Sprawą mają się zająć odpowiednie komisje senackie. Pomysł wzbudza emocje – część Polaków uważa, że każdy Kościół powinien być finansowany przez swoich wiernych, inni widzą w tym próbę ingerencji w życie prywatne i przekonania obywateli. Pojawiają się też pytania o wolność sumienia i ryzyko stygmatyzacji. Choć na tym etapie to tylko propozycja, może rozpocząć szeroką debatę o finansowaniu Kościoła w Polsce i o tym, kto faktycznie powinien za to płacić.

Czytaj też:
Fiskus zakończył sezon zwrotów PIT. Najwyższa suma to prawie 200 tys. złotych
Czytaj też:
Komornik nie może zająć wszystkiego. Sprawdź listę wyjątków

Źródło: WPROST.pl / Infotuba.pl