Wakacyjne przejazdy przez obce kraje mogą kosztować nas wiele pieniędzy i stresu, jeżeli nie sprawdzimy przepisów drogowych, które w nich obowiązują. Przeglądu zasad drogowych w poszczególnych krajach naszego kontynentu przeanalizował automarket.pl.
Za co grożą nam mandaty w obcych krajach
Mandaty drogowe w krajach UE różnią się znacząco pod względem wysokości kar, rodzaju wykroczeń oraz sposobu egzekucji. Kary za przekroczenie prędkości, jazdę po alkoholu czy nieprawidłowe parkowanie mogą być bardzo zróżnicowane – od kilkunastu euro do nawet kilkudziesięciu tysięcy w państwach, gdzie wysokość mandatu uzależniona jest od dochodów kierowcy (np. Finlandia). Systemy te nie tylko dyscyplinują kierowców, ale też stanowią istotny element polityki bezpieczeństwa drogowego.
Podróżując samochodem po Europie, warto znać lokalne przepisy – m.in. limity prędkości, obowiązkowe wyposażenie pojazdu czy dopuszczalne stężenie alkoholu we krwi. Przykładowo, w Polsce obowiązuje limit 0,2 promila, a w Wielkiej Brytanii aż 0,8 promila. Różnice dotyczą także procedur – mandat można otrzymać zarówno bezpośrednio od policji, jak i pocztą, na podstawie zapisu z fotoradaru.
W przypadku otrzymania zagranicznego mandatu kluczowe jest szybkie uregulowanie należności – ignorowanie korespondencji może prowadzić do dalszych konsekwencji finansowych lub sądowych. Wątpliwości co do autentyczności dokumentu warto weryfikować w urzędzie, który go wystawił lub poprzez kontakt z konsulatem. Bez względu na to, czy pojazd jest własnością kierowcy, leasingodawcy czy wypożyczalni, odpowiedzialność finansowa pozostaje po stronie kierującego.
Jakie przepisy drogowe obowiązują zagranicą
Przepisy dotyczące obowiązkowego wyposażenia pojazdów w Europie są niejednolite i różnią się w zależności od kraju. Podstawowe elementy, takie jak trójkąt ostrzegawczy i kamizelka odblaskowa, są wymagane niemal wszędzie – m.in. w Niemczech, Portugalii czy we Francji. Jednak w niektórych państwach lista obowiązkowego wyposażenia jest znacznie dłuższa. Przykładowo, w Czechach i Słowacji kierowcy muszą posiadać nie tylko apteczkę, gaśnicę czy komplet zapasowych żarówek i bezpieczników, ale także koło zapasowe, narzędzia, a nawet linkę holowniczą. Przed wyjazdem warto sprawdzić lokalne regulacje, by uniknąć grzywien za braki sprzętowe.
Równie duże różnice występują w ograniczeniach prędkości i wysokości mandatów. W Polsce maksymalna prędkość na autostradach wynosi 140 km/h, podczas gdy w Niemczech na niektórych odcinkach nie obowiązuje żaden limit. Kary za przekroczenie prędkości są również bardzo zróżnicowane – w Polsce mogą sięgać 500 zł, a w Niemczech za to samo wykroczenie nawet 680 euro. W niektórych krajach, jak Francja czy Wielka Brytania, naruszenia prędkości skutkują dodatkowymi sankcjami w postaci punktów karnych lub czasowego zatrzymania prawa jazdy. Wysokość grzywien oraz zakres przepisów mają bezpośredni wpływ na komfort i bezpieczeństwo podróży po Europie, dlatego ich znajomość jest kluczowa dla każdego kierowcy.