Technologiczno-naukowa misja AX-4 na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS), w której udział weźmie dr Sławosz Uznański ma w Polsce nazwę "Ignis" czyli po łacinie "ogień". – To też symbol kreatywności, energii i pasji. Dzięki zaangażowaniu polskich firm i instytucji naukowych przeprowadzone zostaną eksperymenty, które wpłyną na rozwój medycyny, biologii, inżynierii oraz technologii kosmicznych – podkreślał minister Paszyk.
Testy nowych materiałów i mikrobiomu ludzkiego w kosmosie
Dr Sławosz Uznański podczas trwającej dwa tygodnie misji będzie się zajmował, między innymi, badaniami mikrobiomu ludzkiego, testami nowych materiałów czy projektami z zakresu sztucznej inteligencji. – Jest to wielka szansa dla polskiego sektora kosmicznego na budowanie unikalnych kompetencji i przyspieszenie komercjalizacji technologii kosmicznych – wyjaśniał Krzysztof Paszyk. – Razem przygotowujemy się na przyszłość poza niską orbitą okołoziemską, podkreślając możliwości Polski i moc naszych wspólnych ambicji – dodał dyrektor generalny Europejskiej Agencji Kosmicznej Josef Aschbacher.
Rezerwowy astronauta za 1,3 mld złotych
40 – letni obecnie Sławosz Uznański został wybrany do rezerwy astronautów ESA w listopadzie 2022 roku. Rekrutacja trwała rok. Dr Uznański pokonał ponad 22 tys. konkurentów. Do rekrutacji przystąpił jako inżynier odpowiedzialny za całodobową pracę i optymalne funkcjonowanie Wielkiego Zderzacza Hadronów, czyli największego na świecie akceleratora cząstek znajdującego się w Europejskim Ośrodku Badań Jądrowych CERN w Genewie (Szwajcaria).
AX-4 będzie drugą komercyjną misją załogową z udziałem astronauty projektowego Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Lot planowany jest na pierwszą połowę 2025 roku. Misję Polaka finansuje Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Jej koszt to 65 mln euro. Aby Sławosz Uznański mógł raz polecieć w kosmos, Polska musiała zwiększyć finansowy wkład w europejską Agencję Kosmiczną o 295 mln euro, czyli ponad 1,3 mld złotych. Teraz nasz udział wynosi ok. 350 mln euro na najbliższe 3 lata.