Sprawa zabójstwa gen. Papały do dzisiaj budzi wiele emocji. Komendant Policji został zastrzelony strzałem w głowę na parkingu, a prawdziwy sprawca jego śmierci do dzisiaj nie został znaleziony. Oskarżony w 2012 r. o śmierć generała Igor M. ps. Patyk spędził w areszcie trzy lata, zanim oddalono zarzuty o spowodowanie morderstwa. Teraz domaga się ponad 5 mln zł zadośćuczynienia, informuje bankier.pl.
Zatrzymanie Igora M. pod zarzutem morderstwa gen. Papały
Igor M., znany wcześniej jako Igor Ł., był członkiem grupy przestępczej podporządkowanej mafii pruszkowskiej, zajmującej się kradzieżą luksusowych samochodów w latach 90. Po zatrzymaniu zdecydował się na współpracę z wymiarem sprawiedliwości, zdradzając szczegóły działalności swoich wspólników. Dzięki doskonałej pamięci jego zeznania stały się kluczowe w kilkudziesięciu procesach, co uczyniło go jednym z najcenniejszych świadków koronnych. W kwietniu 2012 r. został aresztowany w związku ze sprawą zabójstwa generała Papały, ale zwolniono go w listopadzie 2015 r., podaje bankier.pl.
Generał Papała, były komendant główny policji, został zamordowany w czerwcu 1998 r. Sprawca oddał pojedynczy strzał w głowę, zanim generał zdążył wysiąść z samochodu. Prokuratura Regionalna w Łodzi oskarżyła o tę zbrodnię Igora M., bazując na zeznaniach Roberta P., znanego jako "Biker" lub "Rowerek". Robert P., dawny wspólnik Igora M., złożył obciążające go zeznania dopiero po trzynastu latach od tragicznego zdarzenia.
Igor M. domaga się ponad 5 mln zł od Skarbu Państwa
Igor M., znany jako „Patyk”, żąda łącznie 5 226 402 zł rekompensaty za niesłuszny areszt w związku ze sprawą zabójstwa generała Marka Papały, byłego szefa policji. Na kwotę tę składa się 5 mln zł zadośćuczynienia oraz dodatkowa suma jako odszkodowanie za utracone zarobki.
Pełnomocnik Igora M., mecenas Marcin Zalewski, który złożył pozew przeciwko Skarbowi Państwa, podkreśla, że „kwota zadośćuczynienia jest odpowiednia do rozmiaru krzywdy Igora M. Mój klient w areszcie śledczym spędził 1303 dni, czyli trzy lata, sześć miesięcy i 26 dni. Wnioskujemy o 3837 zł za każdy dzień pozbawienia wolności” – informuje bankier.pl.