Renta wdowia będzie dostępna dla większej liczby osób. Rząd po cichu zdecydował o waloryzacji limitu dochodowego, który umożliwia pobieranie świadczenia. Obecnie z renty wdowiej korzysta już ponad 755 tys. seniorów, ale wiele osób nie kwalifikuje się do programu właśnie z powodu przekroczenia progu. W 2026 r. ten limit ma wzrosnąć z 5634 zł do 5910 zł brutto.
Zmiany w rencie wdowiej – decyzja rządu bez rozgłosu
Choć zmiana ma realny wpływ na sytuację tysięcy osób, rząd nie ogłosił jej publicznie. Rozporządzenie w tej sprawie zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw, ale nie towarzyszyły mu ani konferencje, ani komunikaty prasowe.
Z dokumentu wynika, że wskaźnik waloryzacji świadczeń w 2026 r. wyniesie minimalne dopuszczalne 4,9 proc. – to efekt prognozowanej inflacji i wzrostu wynagrodzeń.
Seniorzy liczą na większe zmiany w rencie wdowiej
Podwyżka limitu nie oznacza wyższych wypłat, a jedynie uchroni część seniorów przed utratą prawa do świadczenia. Zdaniem wielu osób starszych, limit dochodowy jest nadal zbyt niski. Przypominają, że pierwotnie planowano, by wynosił on trzykrotność przeciętnej emerytury – dziś byłoby to ok. 12 tys. zł. Na razie rząd nie przewiduje większych zmian, ale zapowiada ewaluację programu w 2028 r.
Czytaj też:
Zaniżone emerytury. Będzie zmiana dla tysięcy seniorów
Krytyka zasad przyznawania renty wdowiej
Poza limitem dochodowym, kontrowersje budzi również wiek wdowy lub wdowca. Renta wdowia przysługuje jedynie tym, którzy stracili współmałżonka po ukończeniu 55 lat (kobiety) lub 60 lat (mężczyźni). Ten warunek już teraz bywa uznawany za dyskryminujący – sprawą zajął się Rzecznik Praw Obywatelskich. Przypomnijmy, że świadczenie pozwala obecnie łączyć dwie wypłaty – jedno w pełni, drugie w 15 proc., a od 2027 r. w 25 proc.
Czytaj też:
Emerytura po zmarłym? ZUS wypłaca, ale są warunkiCzytaj też:
Tysiące seniorów z wyższą emeryturą. Podwyżki nawet o 200 złotych