Kontrole pieców grzewczych. Ogrzewanie będzie droższe, niż przypuszczaliśmy

Kontrole pieców grzewczych. Ogrzewanie będzie droższe, niż przypuszczaliśmy

Dodano: 
Kaloryfer
Kaloryfer Źródło: Pixabay / ri
UOKiK przeprowadził kontrolę 10 modeli pieców grzewczych, które są dostępne na polskim rynku. Wynik wskazuje, że wiele z nich będzie droższych w eksploatacji, niż wskazywali producenci.

Ochłodzenie, które nieubłaganie towarzyszy jesieni sprawia, że wiele osób zaczyna zastanawiać się na możliwościami i jakością swoich urządzeń grzewczych. Do sklepów sprzedających kotły grzewcze z kontrolą wybrał się także Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wynik kontroli pozostawia jednak wiele do życzenia.

UOKiK sprawdził 10 modeli kotłów dostępnych na polskim rynku

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów we współpracy z Inspekcją Handlową przeprowadził kontrolę dziesięciu kotłów na paliwo stałe o mocy do 500 kW, szczególnie pod kątem ich efektywności energetycznej i wpływu na środowisko. W ramach tej akcji eksperci sprawdzili, czy urządzenia spełniają wymagania unijnego ekoprojektu, który wymaga, aby kotły były wydajne, czyli osiągały odpowiedni poziom sezonowej efektywności energetycznej, oraz ograniczały emisję spalin negatywnie wpływających na jakość powietrza.

Kontrola objęła nie tylko analizę dokumentacji i oznakowania kotłów, ale także ich badania laboratoryjne. Specjaliści zweryfikowali, czy urządzenia działają zgodnie z normami, mając na celu minimalizację negatywnego wpływu na środowisko i zdrowie użytkowników, a także ocenę ich całkowitej efektywności w trakcie użytkowania.

4 modele produktów nie były zgodne z opisem, właściciele narażeni na większe koszty

Ostatnie badania przeprowadzone na dziesięciu modelach kotłów wykazały, że aż 40 proc. z nich nie spełniało obowiązujących norm. Choć część wykrytych problemów dotyczyła jedynie formalności, takich jak błędnie wypełnione deklaracje zgodności czy niekompletne instrukcje obsługi, to w dwóch przypadkach stwierdzono poważne uchybienia techniczne.

Okazało się, że wydajność energetyczna dwóch modeli kotłów była znacznie niższa niż deklarowana przez producentów. Oznacza to, że urządzenia te zużywały więcej paliwa niż podawano w dokumentacji, co wiązało się z wyższymi kosztami eksploatacji dla użytkowników.

Wobec producentów tych urządzeń wszczęto już postępowania administracyjne. Ich efektem może być nakaz wycofania wadliwych kotłów z rynku. Sytuacja ta pokazuje, jak ważne jest dokładne sprawdzanie urządzeń przed ich zakupem oraz przestrzeganie obowiązujących przepisów przez producentów.

Podsumowując, wyniki przeprowadzonych badań ujawniły, że na rynku dostępne są kotły, które nie spełniają podstawowych wymagań dotyczących bezpieczeństwa i efektywności energetycznej. Konsumenci powinni być świadomi tego zagrożenia i wybierać urządzenia wyłącznie renomowanych producentów, posiadające niezbędne certyfikaty.