Celem nowych przepisów jest nałożenie na deweloperów obowiązku publikowania aktualnych informacji o cenach oferowanych mieszkań i domów. Niepełne informowanie kupujących o dodatkowych kosztach będzie karane.
Dotychczas powszechną praktyką było nieujawnianie dokładnych cen mieszkań przez deweloperów, którzy w ogłoszeniach zamieszczali co najwyżej przykładowe wartości cen lub jedynie widełki cenowe. Utrudniało to nabywcom porównywanie ofert zarówno w różnych lokalizacjach, jak i w tej samej inwestycji.
Prezydent się wstrzymuje z podpisem
Ustawa została przygotowana przez posłów Polski 2050 i została poparta przez rząd Donalda Tuska, ale aby jej przepisy mogły wejść w życie konieczny jest podpis prezydenta, który nie jest entuzjastą nowych rozwiązań.
– Przyzwyczaiłem się już do tego, że bardzo często coś, co ma bardzo ładny tytuł, wewnątrz zawiera rozwiązania, które z punktu widzenia interesu Polaków i Polski są nie do przyjęcia i w związku z tym nie mogę się na nie zgodzić - tłumaczył prezydent Andrzej Duda na antenie Radia Zet.
Ustawę krytykuje Polski Związek Firm Deweloperskich (PZFD), który z jednej strony popiera ideę jawności, ale wskazuje na potrzebę doprecyzowania kluczowych przepisów.
Nowa ustawa nie obejmuje umów przedwstępnych ani deweloperskich. Nie zobowiązuje także deweloperów do podawania powierzchni użytkowej. Deweloperzy nie chcą też prezentować całej historii zmian cen. Uważają, że wystarczy ograniczenie do 30 dni przed ostatnią aktualizacją.
Nowelizacja zobowiąże deweloperów do publikowania ceny za metr kwadratowy każdego z lokali na własnej stronie internetowej, podobnie jak ceny za metr strychu, garażu czy komórki. W cenie musi się znaleźć także podatek VAT. Konieczne będzie podanie także informacji o innych kosztach na rzecz dewelopera przy przenoszeniu własności.
Czytaj też:
Dożywotnia renta za oddanie mieszkania. Ile seniorzy dostają miesięcznie?