Osoby korzystające z szamb zobowiązane są do dokładnego udokumentowania w jaki sposób pozbywają się nieczystości. Brak odpowiedniej dokumentacji będzie może skończyć się nwet mandatem w wysokości 5 tys. zł., informuje Portal Samorządowy.
Kontrole szamb w całej Polsce
Gminy przypominają mieszkańcom o obowiązku posiadania dokumentów niezbędnych do kontroli, takich jak umowa z uprawnioną firmą na wywóz nieczystości ciekłych, dowody opłat za te usługi oraz faktury za zużycie wody (dla właścicieli nieruchomości ze zbiornikami bezodpływowymi). W 2023 r. wójt gminy Suchy Las skontrolował 219 nieruchomości, a w 2024 r. już 441. Dodatkowo w tym roku 150 nieruchomości zostało podłączonych do sieci kanalizacyjnej.
Kontrole szamb i przydomowych oczyszczalni są obowiązkiem samorządów, wynikającym z ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Przepisy nakładają na władze lokalne konieczność przeprowadzania ich co dwa lata, a brak realizacji może skutkować surowymi karami. Urzędnicy dziękują mieszkańcom za współpracę i zaangażowanie w dotychczasowych kontrolach.
Co będzie groziło jeżeli nie udowodnimy, że właściwie pozbywamy się szamba
Negatywny wynik kontroli szamb i oczyszczalni może skutkować wysokimi karami – właściciele nieruchomości zapłacą nawet 5 tys. zł. W Jaworznie trwa obecnie drugi cykl takich kontroli, który zakończy się w 2026 roku. Urzędnicy oraz Straż Miejska sprawdzają, czy mieszkańcy mają ważne umowy na odbiór ścieków i regularnie uiszczają opłaty. Właściciele nieruchomości niepodłączonych do kanalizacji są zobowiązani do przedstawienia odpowiednich dokumentów w Biurze Gospodarki Komunalnej. Obowiązkowe podłączenie do sieci dotyczy wszystkich posesji, z wyjątkiem tych, które posiadają przydomowe oczyszczalnie spełniające normy środowiskowe.
Gminne kontrole obejmują również zbiorniki na terenach Rodzinnych Ogródków Działkowych, które podlegają tym samym przepisom. Przepisy określają minimalną częstotliwość opróżniania zbiorników, a brak przestrzegania obowiązków może skutkować karami od 500 do 5 tys. zł dla mieszkańców oraz nawet 50 tys. zł dla samorządów, które zaniedbują obowiązek kontrolowania nieruchomości.