Opieka medyczna za składki. Uchodźcy z Ukrainy bez przywilejów

Opieka medyczna za składki. Uchodźcy z Ukrainy bez przywilejów

Dodano: 
Lekarka ze stetoskopem
Lekarka ze stetoskopem Źródło: Unsplash / Alexandr Podvalny
Na miliard złotych oszacował Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu koszt „wejścia w system” polskiej opieki medycznej niemal miliona ukraińskich uchodźców. Konfederacja chce to zmienić.

Politycy Konfederacji chcą zniesienia przywilejów uchodźców z Ukrainy wprowadzonych w 2022 roku przepisami specustawy (Ustawa z 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa).

Ich zdaniem, Ukraińcy, którzy przybyli do Polski po rozpoczęciu wojny rosyjskiej inwazji i w myśl przepisów nie opłacają składek zdrowotnych, nie powinni mieć dostępu do świadczeń medycznych i do refundacji leków jak osoby ubezpieczone.

Co Ukraińcom zapewnia specustawa?

Dla Krzysztofa Bosaka, takie rozwiązanie to przywilej, który odróżnia uchodźców z Ukrainy od wszystkich innych cudzoziemców, w tym ukraińskich obywateli mieszkających w Polsce już przed wybuchem wojny, którzy muszą mieć status legalnego pobytu w Polsce, a także płacić składki zdrowotne, by z opieki medycznej skorzystać. – Nawet polski bezrobotny musi pójść i się zarejestrować w urzędzie pracy - tłumaczył Bosak.

Milion uchodźców z darmową opieką medyczną

W Polsce obecnie przebywa ponad 1,5 mln obywateli Ukrainy. Około 980 tys. z nich korzysta z ochrony czasowej – wynika z grudniowych danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA). To właśnie osoby korzystające z ochrony czasowej, którym nadany został numer PESEL z adnotacją UKR, w myśl przepisów mają prawo do darmowej służby zdrowia.

Celem projektu ustawy autorstwa Konfederacji jest sprowadzenie ukraińskich obywateli „do poziomu każdego innego cudzoziemca w Polsce”, by musieli oni płacić składki, by mieć uprawnienia do świadczeń z Narodowego Funduszu Zdrowia. Polscy obywatele, by mieć dostęp do świadczeń, muszą być ubezpieczeni i płacić składki, w związku z czym – według polityków Konfederacji – ukraińscy uchodźcy stanowią swego rodzaju uprzywilejowany wyjątek.